Starosta Szarlip pozostaje. Wniosek odrzucony

Podczas XX sesji Rady Powiatu Biłgorajskiego VII kadencji, która odbyła się 28 listopada 2025 roku, radni rozpatrywali wniosek o odwołanie starosty Andrzeja Szarlipa. Dokument ten złożyło sześciu radnych opozycji: Dariusz Wolanin, Agnieszka Piętak-Faryna, Renata Socha, Jarosław Lipiec, Piotr Majcher i Barbara Wojciechowska.

Posiedzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Oprócz radnych i mieszkańców w sesji uczestniczyli również parlamentarzyści i samorządowcy: poseł Tomasz Zieliński, poseł Wiesław Rożyński, radny wojewódzki Michał Mulawa, Krzysztof Gałaszkiewicz – szef klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa Lubelskiego, starosta tomaszowski Henryk Karwan – przewodniczący Konwentu Starostów Województwa Lubelskiego oraz starosta zamojski Stanisław Grześko.

Bojkot komisji i zmiana jej składu

Już na początku sesji pojawił się pat związany z brakiem kworum Komisji Rewizyjnej, która musiała wydać opinię o wniosku. Mimo trzech prób nie udało się jej zebrać – radni opozycji nie przystąpili do obrad, mimo apelu przewodniczącego Rady Mariana Kurzyny.

Sytuacja zmieniła się po rezygnacji Marcina Kuliga z funkcji wiceprzewodniczącego Rady. Następnie – na wniosek Tomasza Rogali – Rada odwołała z Komisji Rewizyjnej Jana Łebko, powołując w jego miejsce Marcina Kuliga. Komisja mogła wówczas obradować i wydała negatywną opinię o wniosku o odwołanie starosty.

Głosowanie: 12 przeciw, 1 nieważny

W decydującym głosowaniu udział wzięło 13 radnych:
Beata Strzałka, Renata Socha, Jolanta Ważna, Roman Wardach, Andrzej Łagożny, Tomasz Bury, Marcin Kulig, Marian Kurzyna, Andrzej Szarlip, Tomasz Rogala, Bartłomiej Świtała, Jan Małysza oraz Andrzej Łagożny.

(Od początku nieobecny był Piotr Majcher, a w trakcie sesji salę opuściło 8 kolejnych radnych, w tym pięcioro spośród wnioskodawców).

Do odwołania starosty potrzebne było 13 głosów "za". Ostatecznie:

• 12 radnych zagłosowało przeciw,
• 1 głos był nieważny.
  Głosowanie było tajne.

Emocjonalne wystąpienie starosty

Po ogłoszeniu wyników głos zabrał starosta Andrzej Szarlip, mówiąc o „dwóch miesiącach nieustannych ataków”, „posługiwaniu się fałszem” oraz próbach „zniszczenia wspólnoty powiatu”.

– Żadne oszczerstwa i żadne kłamstwa nigdy mnie nie złamią. Po to zostałem wybrany, aby służyć mieszkańcom powiatu biłgorajskiego. Z tej drogi nigdy nie zejdę – mówił starosta.

Wniosek odrzucony – starosta pozostaje na stanowisku

Sesja zakończyła się utrzymaniem Andrzeja Szarlipa na stanowisku.