Obecna sytuacja na świecie nie nastraja optymistycznie. Nieustanne podwyżki cen żywności, wzrost opłat za prąd, gaz… W tym czasie trzeba szczególnie uważać na domowe finanse – tak, aby w sytuacji kryzysowej nie zostać z niczym i nie pogrążyć się w długach. Chcesz uniknąć takiego czarnego scenariusza? Potrzebna Ci poduszka finansowa. Przeczytaj, jak ją zbudować nawet przy ograniczonym budżecie.
Poduszka finansowa to pieniądze odłożone na przysłowiową czarną godzinę. Suma, która pozwoli Tobie i Twoim najbliższym przetrwać w kryzysowej sytuacji. Nagła choroba, utrata pracy lub inny problem rodzinny może pozbawić dochodu. Jeżeli jednak będziesz mieć oszczędności, przetrwasz ten trudny okres. Staniesz na nogi bez konieczności zadłużania się.
Co bardzo istotne, poduszkę finansową możesz zacząć tworzyć, nawet jeżeli nie możesz sobie pozwolić na duże oszczędności. Tu liczą się regularność oraz konsekwencja.
Eksperci podpowiadają, że dobra poduszka finansowa to taka, która pozwoli przetrwać przez co najmniej 6 miesięcy bez dochodu (lub przy jego znaczącym ograniczeniu). Docelowo powinna być to kwota odpowiadająca wynagrodzeniu za pół roku.
Żeby zbudować takie zabezpieczenie, trzeba oczywiście zacząć oszczędzać. Nawet odkładanie małych kwot popłaca. Warto to jednak robić nie „od przypadku do przypadku”, ale regularnie i w oparciu o przemyślany plan. Oto, co możesz zrobić, aby zgromadzić oszczędności.
Policz, ile stałego przychodu osiągają członkowie Twojej rodziny. Odejmij od tej kwoty stałe wydatki – tj. na opłatę czynszu, rachunków za media, żywności, leków, kosmetyków i chemii domowej. Do tej sumy dolicz dodatkowe 15-20%, aby uwzględnić w nich np. koszty sezonowo dokupowanych ubrań i inne nieprzewidziane kwoty.
Zobacz, ile pozostaje Ci po odjęciu wydatków od przychodów. Ta kwota może być przeznaczona na gromadzenie oszczędności.
Czasami wystarczą bardzo drobne zmiany w domowym budżecie, aby znacznie zwiększyć oszczędności. Dobry przykład to rezygnacja z nieużywanych serwisów VOD albo zamiana kawy z kawiarni na tę parzoną w domu i przelewaną do kubka termicznego. Zastanów się, czy kolejny serial na popularnej platformie jest Ci naprawdę potrzebny i czy rzeczywiście musisz kupować np. kawę na mieście?
To oczywiście nie wszystko. Możesz też spróbować:
Możliwości jest wiele – poszukaj swoich.
Trzymanie środków na poduszkę finansową w przysłowiowej skarpecie to niekoniecznie dobre rozwiązanie – zwłaszcza w dobie inflacji. Dlatego zdecydowanie lepiej ulokować te pieniądze w rozsądny sposób. Gdzie i jak? Warto postawić na instrumenty finansowe, które nie niosą za sobą wysokiego ryzyka. Dobre rozwiązania to np. lokaty terminowe w bankach czy konta oszczędnościowe.
Czytasz o budowaniu poduszki finansowej, ale masz wrażenie, że jej budowanie to dla Ciebie odległa przyszłość, bo masz długi? Nic bardziej mylnego! Zawrzyj ugodę z firmą windykacyjną, która Cię obsługuje, i rozłóż zobowiązanie na rozsądne raty. Takie, po których spłacie zostanie jeszcze drobna kwota „na przyszłość”. W wielu podmiotach tego typu, np. w Ultimo, możesz uzgodnić warunki uregulowania zobowiązania nawet online – wystarczy zalogować się na portal klienta i nawet bez kontaktu z doradcą uzgodnić nowy harmonogram spłaty. To może być pierwszy krok do budowania finansowej stabilności!