Chwile grozy przeżyli dziś po południu mieszkańcy Narola. Przy ulicy Armii Krajowej wybuchł pożar budynku mieszkalno-gospodarczego, który w krótkim czasie objął znaczną część obiektu. Gęsty dym i wysokie płomienie były widoczne z daleka.
Gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej, ogień był już mocno rozwinięty i błyskawicznie niszczył pomieszczenie gospodarcze wraz z całym wyposażeniem. Sytuacja była na tyle poważna, że Kierujący Działaniami Ratowniczymi natychmiast wezwał kolejne jednostki. Liczyła się każda minuta.
W wyniku pożaru lekkich oparzeń doznał właściciel posesji. Mężczyźnie pomocy na miejscu udzielił jeden ze strażaków. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu ratowników udało się jednak opanować żywioł i uratować poddasze, w którym znajdowała się część mieszkalna budynku. To właśnie ta szybka reakcja zapobiegła jeszcze większej tragedii.
Z żywiołem walczyło łącznie pięć zastępów OSP i PSP – 26 strażaków, którzy przez ponad 2,5 godziny prowadzili intensywne działania gaśnicze. Na miejscu pracowali również policjanci z Horyńca-Zdroju i Narola, którzy ustalają okoliczności i przyczyny zdarzenia.
To zdarzenie po raz kolejny pokazuje, jak niebezpieczny i nieprzewidywalny potrafi być ogień oraz jak ogromną rolę odgrywa szybka i skoordynowana akcja służb ratunkowych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz