Dramatyczna sytuacja na drodze krajowej nr 17 w Tuligłowach. Policjanci z Krasnegostawu zatrzymali 59-letniego kierowcę Toyoty z Zamościa, który prowadził auto mając w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu! Dzięki szybkiej reakcji świadków mogło nie dojść do prawdziwej tragedii.
Jak relacjonują świadkowie, mężczyźni zauważyli samochód stojący na jezdni i zepchnęli go na pobocze, aby nie stwarzał zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Podkomisarz Anna Chuszcza podkreśla:- "Dzięki natychmiastowej reakcji zgłaszających udało się wyeliminować z ruchu kierowcę, który swoim zachowaniem stwarzał realne zagrożenie. To przykład, że zdecydowana reakcja i brak tolerancji dla nietrzeźwych kierowców ratuje życie na naszych drogach."
59-latek stracił prawo jazdy, a jego auto zostało odholowane na strzeżony parking. Policja apeluje o ostrożność i czujność – każdy świadek może uchronić innych przed tragedią.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz