Prawie 50 000 złotych straciła mieszkanka powiatu biłgorajskiego, która uwierzyła w internetową miłość. „Amerykański żołnierz” przebywający na misji w Syrii zapewniał ją o swojej miłości i rozwijał wizję wspólnej przyszłości. Szybko jednak okazało się, że ma finansowe kłopoty. Kobieta chcąc mu pomóc przekazała oszustowi pieniądze. Zamiast wizji wspólnej przeszłości teraz jest wielkie rozczarowanie. Apelujemy o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku w kontaktach z nieznajomymi.
Do KPP Biłgoraj zgłosiła się 43 - latka z powiatu biłgorajskiego, która została oszukana. Z jej relacji wynikało, że w kwietniu tego roku za pośrednictwem Internetu poznała mężczyznę. Korespondowali ze sobą za pośrednictwem komunikatora. Nowy znajomy twierdził, że jest „amerykańskim żołnierzem”, który obecnie służy w Syrii. Mężczyzna pisał do 43-latki, że ją kocha i odejdzie na emeryturę, a następnie razem będą mogli zamieszkać w Polsce.
Niestety bardzo szybko poinformował kobietę, że ma kłopoty finansowe i nie ma mu kto pomóc. Następnie do 43-latki napisał „dowódca” mężczyzny, który oświadczył, że jeżeli chciałby by jego podwładny do niej przyjechał to musi ona dokonać przelewu pieniędzy na załatwienie niedokończonych spraw w wojsku oraz wyrobienie odpowiednich dokumentów. Kobieta zgodziła się i na wskazane konto przesłała dwie różne kwoty. Zaraz potem została poproszona o opłacenie „żołnierzowi” biletu z Damaszku do Lublina, więc dokonała następnego przelewu. W kolejnej korespondencji otrzymała informację, że jej ukochany został zatrzymany na lotnisku w Warszawie i jeżeli nie dokona ona kolejnych opłat to trafi on do więzienia. Kobieta wciąż wierząc w internetową miłość wysłała przelew. Następnie otrzymała informację, że z uwagi na problemy w banku pieniądze nie doszły. W związku z tym ukochany poprosił ją o przesłanie mu kart podarunkowych. 43 – latka zgodziła się i kupiła kilkanaście kart, które sfotografowała i przesłała mu zdjęcia.
Mężczyzna pomimo „otrzymania pomocy” wciąż prosił o pieniądze. Kiedy kobieta poinformowała go, że nie ma już gotówki polecił jej zaciągnięcie pożyczki, ta jednak się nie zgodziła. Postanowiła natomiast pójść do banku, aby wyjaśnić rzekome problemy z wcześniejszymi przelewami. Kiedy opowiedziała w banku całą historię pracownicy poinformowali ją, że najprawdopodobniej padła ofiarą oszusta i polecili jej zgłosić sprawę na policję. W efekcie manipulacji oszustów 43 – latka straciła prawie 50 tysięcy złotych.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku w kontaktach z nieznajomymi. Pamiętajmy, że oszuści nie mają skrupułów, a fikcyjne relacje potrafią utrzymywać miesiącami tylko po to żeby wyłudzić pieniądze. Nie dajmy się oszukać!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz