Tkacz, kowal, strzecharz, kołodziej, zdun, cukiernik czy kaletnik… to tylko niektóre zawody rzemieślnicze zagrożone zapomnieniem. Okazuje się jednak, że profesje te mogą być nie tylko historią regionalnego rękodzielnictwa, lecz także świetnym sposobem na zawodowy strat. Dowodzą tego efekty działań szkoleniowych podlaskiego ECKiW OHP w Roskoszy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz