Stowarzyszenie Handlowców „Kupiec”, nie zgadza się na likwidację stoisk, blaszanych budek, w południowo-zachodnim kwartale Nowego Rynku.
Zdaniem Jana Serafina, prezesa Stowarzyszenia, miesięczny termin na zaprzestanie handlu jest za krótki, ponieważ handlujący mają zapasy towarów, na co najmniej 3 miesiące.
Chociaż termin rozpoczęcia inwestycji nie jest sprecyzowany i uzależniony od finansów magistratu, to uporządkowanie tego kwartału - zdaniem urzędników - jest konieczne. Będą usuwane kamienne stoły i metalowe konstrukcje podtrzymujące daszki. Jak informuje Paweł Czechalski z Biura Promocji, Informacji i Obsługi Inwestora w zamojskim Urzędzie Miasta, wielu handlujących już ma wynajęte pomieszczeniach w nowym, drewnianym pasażu. Kupcy ripostują, że w nowych pomieszczeniach jest za mało miejsca na składowanie towaru.
Po spotkaniu przedstawicieli Stowarzyszenia z władzami miasta, które odbyło się pod koniec maja, udało się jedynie ustalić, że kupcy mogą handlować pod namiotami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz