Nie będzie słowa przesady w stwierdzeniu, że gdyby nie Henryk Grabczak to piłki ręcznej w Zamościu mogłoby nie być. A jeśli ktoś wpadłby na pomysł założenia sekcji szczypiornistów, to z pewnością krajobraz wyglądałby zupełnie inaczej. Pamięci zmarłego w 2014 roku trenera i pedagoga poświęcono memoriał z udziałem Padwy Zamość i drużyn pierwszoligowych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz