Zamknij

Stefan Szmidt w Alei Sław

10:01, 07.07.2012 Aktualizacja: 10:16, 07.07.2012 ok. 1 min. czytania
Skomentuj

Wróciłem do swoich rodzinnych korzeni. Często spacerowałem tą aleją od Zamoyskiego z buławą do kazamat. Nie sądziłem, że zostanę tu na zawsze - mówił wzruszony podczas uroczystości 6 lipca, Stefan Szmidt. Przyjechał tradycyjnie białą dorożką, z żoną Alicją Jachiewicz - Szmidt.

Od 15 lat wspólnie z żoną prowadzą we wsi Nadrzecze koło Biłgoraja Fundację Kresy 2000 Dom Służebny Polskiej Sztuce Słowa Muzyki i Obrazu. Za tą właśnie działalność - łączenia sztuki ludowej z profesjonalną, popularyzacji sztuki najwyższego lotu w środowiskach, które w innych okolicznościach nie miałyby szansy się z nią zetknąć, "za unikatową obywatelską instytucję kultury", jak podkreśliła Teresa Madej z PGE Obrót S.A. , mecenasa Alei Sław.

Odbicie butów na pamiątkowej tablicy poprzedził występ zespołu śpiewaczego z Rudy Solskiej, do którego przyłączyła się Alicja Jachiewicz - Szmidt. Aktorzy, licznie zebrani mieszkańcy i władze miasta gremialnie odśpiewali aktorowi "100 lat".
- Dla mnie Szmidt na zawsze pozostanie Bawolikiem, to ten piłkarz z "Domu" - komentuje starsza kobieta z tłumu klaszczących. "Bawolik" w Alei Sław jest w doborowym towarzystwie. Obok tablice mają nieżyjący już aktor Jan Machulski, jazzman Jan "Ptaszyn" Wróblewski, reżyser Krzysztof Zanussi i Janusz Stanny, grafik i ilustrator.

 

 

 

 

 

((mb))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%