Zamknij

Pamiętaj o mnie

19:00, 18.01.2012 Aktualizacja: 21:06, 04.12.2013
Skomentuj

Pamiętaj o mnie
Recenzja autorstwa Sylwii Kardasz

Nigdy nie zrozumiem intencji tłumaczenia tytułów zagranicznych filmów na język polski w sposób, który nie ma nic wspólnego z oryginałem. Tym bardziej, gdy sformułowania są stuprocentowo przetłumaczalne, jak w przypadku filmu Allena Coultera „Remember me”.
Film jest w Polsce dystrybuowany jako „Twój na zawsze” i jakby tego było mało w podtytule dopisano: „Miłość może być wieczna”. Polska wersja tytułu jest wtórna, niepotrzebnie kojarząca się z głupawą komedią romantyczną. Taki zabieg to zupełnie nieprzemyślana decyzja. Tytuł bowiem definiuje dzieło w zasadniczy sposób, niemalże w tym stopniu co treść; jest pryzmatem, przez który będziemy film odbierać, a nawet decydować czy w ogóle po niego sięgniemy. „Twój na zawsze” owszem opowiada o miłości, pozornie jest ona na pierwszym planie, ale tak naprawdę film jest testamentem pamięci. I w tym też sensie właśnie oryginalny tytuł „Remember me” („Pamiętaj mnie”) oddaje atmosferę melodramatu o buncie, rozpaczy oraz bezsilności wobec przypadkowości losu i śmierci.
Fabułę filmu tworzy banalna z pozoru historia miłości dwojga młodych nowojorczyków: Tylera i Ally. Tyler to zbuntowany wobec rzeczywistości, pozostający w ciągłym konflikcie z ojcem, chłopak, który nie może poradzić sobie z samobójczą śmiercią brata. Pewnego feralnego wieczoru wdaje się w bójkę, która niestety źle się kończy: konfliktem z policjantem i aresztowaniem. Za namową kolegi postanawia się zemścić i uwieść córkę policjanta, Ally. Sytuacja komplikuje się już w chwili, gdy Tyler poznaje subtelną, ale i intrygującą 21-latkę, która deser jada jako pierwsze danie i nigdy nie jeździ metrem. Ally ma za sobą równie traumatyczne przeżycie, co Tyler, wobec czego to, co zaczyna ich łączyć to coś więcej niż romantyczna pierwsza miłość. Nie ma tu obezwładniającego idealnego uczucia, więcej: ten związek nie jest doskonały, co czyni go przede wszystkim prawdziwym. Tyle, że nie miłość jest tematem tego obrazu. „Twój na zawsze” porusza trudną problematykę śmierci najbliższych nam ludzi, umiejętności poradzenia sobie z tą traumą i życia pomimo osobistej tragedii. Pokazuje, jak bardzo i jak głęboko bywamy zranieni, jak pod pozorami normalności ukrywamy niemalże szaleństwo, ile gniewu wobec własnej bezsilności w sobie nosimy i jak przykre konsekwencje może mieć próba wykrzyczenia go. Śmierć jest tu nielogiczna, nagła, niespodziewanie tworzy pustkę, której nikt i nic nie jest w stanie wypełnić. Przerażające jest jak izoluje ona ludzi, bezwzględnie kruszy więzy rodzinne, aż w końcu zostaje tylko samotność.
Film jest przesycony smutkiem i fatalizmem. Bohaterowie żyją z cieniami tych, którzy odeszli, rozpaczliwie próbując zatrzymać ten obraz; żyją z piętnem winy lub obsesyjnie poszukują winnego. Tymczasem chodzi o to, by nauczyć się żyć dalej, uwierzyć, że można, pamiętając po prostu tych, których straciliśmy. Pamięć to bowiem wszystko, co od nas mają, a jednocześnie wszystko, czego od nas oczekują. O tym fakcie zapominamy pogrążając się w bólu, raniąc siebie i bliskich. Mimo pozytywnego przesłania próżno szukać tu typowego happy-endu. Zakończenie jest wstrząsające, szokuje i wzrusza, bez niepotrzebnego jednak patosu. Dzięki niemu film nabiera psychologicznej głębi. „Twój na zawsze” jest godny polecenia nie tylko ze względu na swą refleksyjność, ale i zaskakującą obsadę. W świetnej bowiem roli Robert Pattinson (Tyler Hawkins), który nie ma tu nic wspólnego z marmurową kreacją idealnego Edwarda, wampira ze „Zmierzchu”, fenomenalny w roli ojca – zimnego biznesmena Pierce Brosnan oraz genialna Ruby Jerins, grająca siostrę Tylera 12-letnia dziewczynka, o której w przyszłości może być głośno.

 

(Sylwia Kardasz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%