Zamknij

Nowa wystawa czasowa "Od dokumentacji do kreacji. Łukowski, Lewczyński, Beksiński w opracowaniu Wiktora Bednarczuka"

14:00, 10.02.2021 Kinga Kołodziejczyk, Muzeum Zamojskie w Zamościu Aktualizacja: 14:04, 10.02.2021
Skomentuj

Muzeum Zamojskie w Zamościu zaprasza do zwiedzania nowej wystawy zatytułowanej: "Od dokumentacji do kreacji. Łukowski, Lewczyński, Beksiński w opracowaniu Wiktora Bednarczuka".

Fotograficzną twórczość artystów, którzy trwale odcisnęli piętno w historii polskiej fotografii, zestawił ze sobą Wiktor Bednarczuk – polski artysta fotografik, stawiając pytanie: Gdzie zaczyna się kreacja, gdzie kończy dokument i odwrotnie? Czy rzeczywiście wyłącznie kreacja stanowi o wartości jakiejś pracy w tym wartości artystycznej?

Wystawa czynna od wtorku do niedzieli, w godz. 10.00 - 16.00. Będzie można ją oglądać do marca 2021 roku.

 

Fotograficzną twórczość artystów, którzy trwale odcisnęli piętno w historii polskiej fotografii, zestawił ze sobą Wiktor Bednarczuk – polski artysta fotografik. Feliks Łukowski to fotograf, który w latach okupacji i tuż po wojnie dokumentował życie „buraczanej ziemi”, jak pogardliwie nazywali Niemcy Zamojszczyznę. Muzeum Zamojskie posiada w swoich zbiorach kolekcję negatywów fotografii wykonanych przez Feliksa Łukowskiego liczącą ok. 1500 sztuk. Były wielokrotnie wykorzystywane w publikacjach i prezentowane na wystawach w muzeach i innych instytucjach. Stanowią nieocenione źródło informacji o naszym regionie w czasie wojny i okupacji niemieckiej oraz latach powojennych. W opinii Jerzego Lewczyńskiego jest on niedocenionym wybitnym polskim fotografem, niestety do chwili obecnej wciąż praktycznie nieznany nawet w środowisku fotografów. Z drugiej strony mamy Zdzisława Beksińskiego, jednego z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych polskich artystów. Tych dwóch ludzi łączy Jerzy Lewczyński. Z Beksińskim i jeszcze Bronisławem Schlabsem, Lewczyński tworzył nieformalną grupę fotograficzną. Feliks Łukowski to z kolei kolega Lewczyńskiego z dzieciństwa i lat młodości. Łączą ich, całą tę trójkę: Łukowskiego, Lewczyńskiego, Beksińskiego również ich prace, stanowiące niezwykłe zestawienie dokumentu Łukowskiego, kreacji Beksińskiego i działania Jerzego Lewczyńskiego. Gdzie zaczyna się kreacja, gdzie kończy dokument i odwrotnie? Czy rzeczywiście wyłącznie kreacja stanowi o wartości jakiejś pracy w tym wartości artystycznej?

W zestawach konsekwentnie prezentowane są prace w kolejności: Łukowski, Lewczyński, Beksiński.

Autor wystawy: Wiktor Bednarczuk

Organizator: Muzeum Zamojskie w Zamościu

Serdecznie zapraszamy!

(Kinga Kołodziejczyk, Muzeum Zamojskie w Zamościu)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%