Dobra passa Akademików z Zamościa została przerwana. W meczu 9. kolejki LOTTO Superligi nasi zawodnicy musieli uznać wyższość utytułowanej drużyny ORLEN BOGORIA Grodzisk Mazowiecki. Goście zwyciężyli 3:0, choć wynik nie oddaje w pełni emocji, jakie towarzyszyły temu spotkaniu.
Kibice, którzy licznie stawili się w hali, byli świadkami widowiska na najwyższym poziomie. Każdy z pojedynków dostarczył mnóstwo emocji i sportowych wrażeń. W pierwszym meczu Amirreza Abbasi zmierzył się z Panagiotisem Gionisem – legendarnym defensorem i jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w LOTTO Superlidze. Następnie Viktor Brodd stanął naprzeciw młodego, ale już niezwykle skutecznego Miłosza Redzimskiego – aktualnie 35. rakiety w rankingu ITTF.
Najwięcej emocji wzbudził jednak trzeci pojedynek – Jakub Stecyszyn kontra Marek Badowski. Dla Kuby był to szczególny mecz, bowiem po raz pierwszy stanął po przeciwnych stronach stołu ze swoim byłym kolegą klubowym. Spotkanie dostarczyło ogromnych emocji – Stecyszyn prowadził już 2:0 w setach, lecz doświadczony Badowski doprowadził do remisu, a w decydującym, piątym secie przy stanie 5:5 zachował więcej zimnej krwi i ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na stronę gości.
Pomimo końcowego wyniku 0:3, nasi Akademicy zagrali jak równy z równym z jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Widać było ogromne zaangażowanie, determinację i wolę walki. Publiczność nagradzała zawodników gromkimi brawami, doceniając ich ambitną postawę.
Drużyna z Zamościa nie składa broni. Nasi Akademicy zapowiadają, że w kolejnych meczach zrobią wszystko, by wrócić na zwycięską ścieżkę. Jedno jest pewne – ta drużyna nie klęka nawet przed największymi!
Fot. Grzegorz Podgórski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz