W niedzielę, 13 września, tenisiści stołowi Uczelni Państwowej Zamość zadebiutowali w LOTTO Superlidze. W konfrontacji z faworytem i pretendentem do tytułu mistrza Polski zamościanie ponieśli porażkę 0:3. W kilku partiach meczu pokazali się jednak z dobrej strony, co jest dobrym prognostykiem na kolejne spotkania.

Wielu kibiców miało nadzieję, że beniaminek z Zamościa sprawi niespodziankę w konfrontacji z czołową drużyną Superligi ubiegłego sezonu. Drużyna Dekorglassu Działdowo postawiła ciężkie warunki, którym mimo ambicji i walki trudno było sprostać. Marcin Litwiniuk przegrał 0:3 z Jakubem Dyjasem, Konstantinos Angelakis uległ 0:3 Wei Shihao, a Igor Zavadskyi musiał uznać wyższość Andreja Gaciny przegrywając 1:3.

-Debiut z bardzo silnym rywalem jest zawsze trudny dla beniaminka. Wiedzieliśmy że będzie bardzo ciężko nawiązać walkę bo rywal to zdecydowany faworyt rozgrywek. Mimo tego uważam że chłopcy pokazali się z dobrej strony a pojedynki naszych defensorów momentami miały wyrównany przebieg co dobrze rokuje w perspektywie meczów z drużynami w naszym zasięgu - ocenił mecz z Dekorglassem Piotr Kostrubiec, trener Uczelni Państwowej Zamość.

W miniony weekend rozgrywki zainaugurowały również zawodniczki Uczelni Państwowej Zamość występujące w grupie południowej I ligi tenisa stołowego. Zamościanki podejmowały u siebie drużynę KTS Gliwice. Zawodniczki Uczelni Państwowej Zamość zdominowały i kontrolowały całe spotkanie prowadząc już nawet 7:1 i wygrywając ostatecznie 7:3. Drużyna Uczelni Państwowej Zamość wystąpiła w tym meczu w składzie: Klaudia Kusińska, Karolina Lalak, Anna Brzyska, Aleksandra Osuch, Wiktoria Puzio.

Poniżej relacja z meczu LOTTO Superligi Uczelni Państwowej Zamość z Dekorglassem Działdowo.