7 medali w lekkiej atletyce i 3 medale w łucznictwie - tak owocny dla zawodników zamojskiego klubu sportowego był miniony weekend.
Z Jeleniej Góry, gdzie 30 i 31 lipca odbyły się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce sprinterzy przywieźli 3 złote, 3 srebrne oraz 1 brązowy medal.
Złoto wybiegali:
-na 100 m Dominik Kopeć
-na 200 m Hubert Kalandyk
-sztafeta 4x100 m w składzie: Dawid Muzyczuk, Hubert Kalandyk, Michał Jakóbczyk, Dominik Kopeć.
Srebro zdobyli:
-Magdalena Wronka w biegu na 100 m kobiet
-Hubert Kalandyk w biegu na 100 m
-Dominik Kopeć na 200 m.
Brąz na dystansie 200 m, jako drugie osiągnięcie wybiegała także Magdalena Wronka.
W pierwszych dziesiątkach znaleźli się również:
na 4 miejscu sztafeta 4x400m w składzie: Dawid Muzyczuk, Patryk Bryliński, Michał Sobolewski, Oktawian Kawka.
6. miejsce w biegu długim na 5 km zajęła również Joanna Szmit.
W klasyfikacji medalowej KS AGROS zajął III miejsce, a w klasyfikacji punktowej VII miejsce z 184 punktami. W lekkoatletycznych zmaganiach uczestniczyło w sumie 88 klubów z całej Polski.
Równie dobrze spisali się łucznicy w kategorii wiekowej junior młodszy na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Łucznictwie w dniach 29-31 lipca w miejscowości Dobrcz niedaleko Bydgoszczy.
Złoto strzelając na 60 m wywalczył tam Andrzej Neścior, który również zdobył brąz w Indywidualnej Rundzie Olimpijskiej WA.
Brąz ustrzeliła także drużyna w składzie Andrzej Neścior, Karol Szeliga i Mateusz Łysiak.
W klasyfikacji klubowej KS Agros Zamość zdobył na zawodach 6 miejsce na 43 startujące kluby.
Andrzej Neścior tydzień wcześniej (18-23 lipca) zajął także VII miejsce w mikście z Magdaleną Kocaj z Resovii Rzeszów w Mistrzostwach Europy Juniorów Młodszych, które odbyły się w Bukareszcie.
0 0
Gratulacje dla lekkoatletów i łuczników. Ale lepiej promować Fundację KS Hetman, urządzać jakieś cyrki na Rynku Wielkim i ekscytować się z zmaganiami z piłkarskimi potęgami typu Omega Stary Zamość czy Victoria Żmudź. Która to klasa rozgrywkowa? Czwarta, piąta?
0 0
@ConceptOfPower - na SPARING Hetmana (piąty poziom rozgrywek) z rezerwami Stali Mielec (szósty poziom rozgrywek), czy prezentację zespołu przyszło tyle ludzi, co na imprezy lekkoatletyczne w Zamościu przez 15 ostatnich lat. No, chyba że doliczysz dzieci startujące w czwartkach lekkoatletycznych.
Ból dupy kolejnego Kszczota?
Boli Cię to, że Hetmana zna każdy kibic orientujący się mniej więcej w polskiej piłce i ten klub jest prawdziwą wizytówką Zamościa, a Agros zna 15% Zamościan i nikt z takich miast jak Lublin, Kielce, Rzeszów? Pojedz do tych miast i spytaj kibiców sportowych o Hetmana i o Agros. Zobaczysz różnicę. Wiadomości o Hetmanie czyta na tym portalu 10-50 x więcej ludzi niż wieść o "wielkich sukcesach" Agrosu ! Cyrkiem jest to, że bieżni jeszcze nie usunięto z OSiRu, i nie przerobiono stadionu na stadion typowo piłkarski, bo lekka NIKOGO W TYM MIEŚCIE NIE INTERESUJE !
Czy według Twojego toku myślenia co roku sportowcem roku w Polsce powinien być Sebastian Kawa, bo jest najbardziej utytułowanym polskim sportowcem w historii? Zapewne nie. Bo nikogo to nie interesuje, tak samo jak nikogo w Zamościu nie interesuje Fajdek, Agros i cała ta sekta, ktora niedługo padnie, przez brak zainteresowania.
0 0
Student czytając Twoją wypowiedz na w/w temat napiszę tak "" w du... byłeś i g.... widziałeś. Dodam że jestem za piłką n. i każdym młodzieżowym sportem w Zamościu.
0 0
Student, Ty jesteś taki głupi czy tylko udajesz? Jeżeli jesteś, to mam nadzieję, że studentem nie jesteś, bo jak mawiał Jan Zamoyski "takie będą Rzeczypospolite jak ich młodzieży chowanie...", a Ty raczej perspektywiczny nie jesteś.
Wmawiasz mi jakieś rzeczy nie z tej ziemi o sportowcach roku. O co Ci chodzi dzieciaku?
W Polsce poza piłką nożną niewiele jest tak promowanych sportów, mimo (braku) wyników kopaczy. Nie chodzi tylko o lekkoatletykę, ale też o inne dyscypliny, w których jesteśmy potentatami. Ja nie patrzę pod kątem promocji i ładowanych funduszy, ale przede wszystkim osiąganych wyników (właśnie mimo braku rozgłosu i kasy).
Kiedy w mediach lokalnych widziałeś zapowiedzi różnych wydarzeń dyscyplin niszowych? A na N-ligowego Hetmana trąbią w każdych mediach, promują jakieś śmieszne karty, jeszcze papieru do d... brakuje.
Co do Fajdka, jest on jest szanowanym sportowcem na całym świecie, obecnie poziom wyżej niż reszta świata w swojej konkurencji, a Ty porównujesz do kopaczy z Hetmana? Kup sobie maść na ból dupy.
P.S. Agros trwa niezmiennie, a Twój Hetman padł kilka lat temu, a obecna forma to już drugi sztuczny twór, który ma imitować reaktywacje KS-u.
0 0
Nie śmiałbym porównywać prymitywa, który po pijaku stracił medal, nie kojarzącego się nikomu z Zamościem do klubu, który rozslawial nasze miasto przez lata. Fajdek zapewne nawet nie wie gdzie jest Zamość. Wydajemy na ten żałosny klub setki tysięcy rocznie, ale mam nadzieję że niedługo się to skończy.
Gdyby KS Hetman dostawał chociaż w połowie tyle co Agros przez lata, to dziś grałby conajmniej w pierwszej lidze. Gdyby Agros dostawał tyle co Hetman przez rok to już by go nie było. Zapewne jesteś jednym z działaczy Agrosu i bardzo boli Cię dupa, że niszowy sport nie obchodzi nikogo.
Nie odpowiedziales na fakty, które bardzo Cię bolą.
Wieść o "sukcesach" tego klubiku interesuje mniej osób niż pijany traktorzysta. To jest prawdziwa miara sukcesu. Pojedz sobie chociażby do Rzeszowa czy Lublina i spytaj co to Agros, a po chwili o Hetman. Ale "w dupie byłeś, gówno widziałeś" więc co możesz na ten temat wiedzieć.
Co do mojego wywodu o sportowcach roku, widocznie Twój umysł nie pojmuje faktu, że są sporty mniej i bardziej prestiżowe. Liczy się głównie zainteresowanie, nie klasa sportowa i nie sposób porównać sportu indywidualnego do zespołowego.
0 0
Temu "prymitywowi" do pięt nie dorastasz. Po pierwsze nie wiesz, jak zgubił ten medal. Media to rozdmuchały, a wiem, że często szukają rozgłosu i wyolbrzymiają niektóre sytuacje. Po drugie, nawet jeśli świętował, to miał prawo. Został wtedy mistrzem świata. Wyobraź sobie, że ludzie (zwłaszcza Polacy) tak świętują swoje sukcesy. Wiem, dla Ciebie, jako kibica piłki kopanej to coś abstrakcyjnego. Gdybyś miał pić za każdym sukcesem naszych piłkarzy to od pokolenia dziadka byłbyś abstynentem :)
Jesteś jeszcze pewnie młody wiekiem, ja chodziłem na mecze II-ligowego Hetmana w latach 90-tych. Pamiętam, że były sytuacje, że pół drużyny przyjeżdżało prosto z wesela pijanych na mecz (sic!). Legendę tego klubu, niejakiego M.P. nieraz znajdowano nawalonego na ulicach. Nie szukając już tak daleko, może dwa lata temu, grupa nawalonych młokosów (w tym piłkarz AMSPN) idąc parkingiem, niszczyła samochody stojące na parkingu na Plantach. Rzeczywiście, same sportowe i moralne wzorce do naśladowania. A Ty wyskakujesz z jakąs wyssaną z palca plotką (bo dowodów nie masz), że ktoś świętował, to że został mistrzem globu i być może zaliczył wpadkę (po zawodach, nie przed i nie w trakcie).
Fajdek wie gdzie jest Zamość, bo był tu wielokrotnie. W sportach indywidualnych, często zdarza się, że sportowcy trenują w innych miejscach, a reprezentują inne kluby. Podobnie było z Dorotą Grucą, legendą Agrosu, która, mimo że pochodzi z Zamojszczyzny, od wielu lat mieszkała i trenowała w Stanach. Nie przeszkodziło to jednak jej w reprezentowaniu Agrosu.
Budżet II-ligowego Hetmana był dużo większy niż Agrosu w najlepszych latach. Piłkarze, przed upadkiem klubu, mieli podobno kontakty sięgające kilku tysięcy zł miesięcznie. Do tego dochodziły cotygodniowe wyjazdy na mecze. Medalista mistrzostw Polski dyscyplin niszowych może liczyć na max kilkaset złotych stypendium miesięcznie.
Nie jestem działaczem Agrosu, ani innego klubu, ale interesowałem się tym i swego czasu byłem blisko zamojskiego sportu.
Nie pisz o sukcesach Agrosu w cudzysłowie, bo co by nie mówić klub sukcesy odnosi. Ma obecnie najlepszego zawodnika na świecie w rzucie młotem, murowanego faworyta do złota na Igrzyskach Olimpijskich. Ty wolisz podniecać się meczem za stodołą w Werbkowicach. Twoja sprawa. Ale nie umniejszaj zasług innym prawdziwym sportowcom.
Nie wszyscy kibice są takimi ignorantami jak Ty. W plebiscycie Przeglądu Sportowego, co roku jest multum lekkoatletów, siatkarzy, wioślarzy, kajakarzy, szczypiornistów itp. Piłkarzy jak na lekarstwo. Ostatnio błysnął Lewy. Należy mu się. Jak grał jeszcze w Polsce, nie wierzyłem w jego talent. Teraz jest jednym z najlepszych snajperów świata i to trzeba mu oddać. Ja potrafię, w przeciwieństwie do Ciebie doceniać sportowców wszystkich dyscyplin. Spoglądając na to w miarę obiektywnym okiem.
A Ty... podniecaj się dalej półamatorami i organizuj wyjazdy na "gran derbi" do Werbkowic, Hrubieszowa, czy Żmudzi...
0 0
Popatrz na artykuły na tej stronie. Artykuł o Agrosie pokonuje tylko jakże atrakcyjny artykuł "okradli śpiących wędkarzy". Nawet pijany kombajnista, czy tam traktorzysta jest popularniejszy. Jak powtarzam, to jest miara sukcesu. Nie zmusisz ludzi do tego, żeby interesowali się Agrosem czy Fajdkiem, który reprezentuje nasze miasto tylko na papierze. Nikt nawet o tym nie wie. A właśnie od Twojego "bólu dupy" zacząłeś dyskusję. Wolałbyś robić "cyrk" na cześć Agrosu i Fajdka na rynku? Oprócz Ciebie i działaczy chyba nikt by na to nie przyszedł. Bo po co? Tak jak powiedziałem, ranga tych sukcesów jest zerowa w oczach ludzi z Lublina, Chełma, Przemyśla, Kielc, Rzeszowa, Stalowej itp. A w przypadku piłki nożnej jest inaczej. Walczą ze sobą często znienawidzone miasta, kluby i to dodaje piłce smaczku. To przyciąga ludzi na trybuny, a w konsekwencji sponsorów.
A propo sponsorów. "Budżet II-ligowego Hetmana był dużo większy niż Agrosu w najlepszych latach".
Teraz sprawdź sobie ile pieniędzy Hetman uzyskał ze sponsorów, a ile z budżetu miasta. Gdyby nie miasto - Agros by zdechł. Nie miał sponsorów, bo marketingowo nie znaczył i nie znaczy kompletnie nic. Taka jest prawda. Hetman bez pomocy miasta grał w drugiej lidze. Miał najniższą dotację miejską ze wszystkich klubów, utrzymywał się ze sponsorów.
Mówisz, że chodziłeś na drugoligowego (dziś pierwszoligowego) Hetmana? Ja niestety pamiętam już czasy tylko od 2000. O alkoholu i niektórych "piłkarzykach" mam to samo zdanie. Takie zachowania należy tępić, uczyć profesjonalizmu od małego. Ale nie o tym jest ta dyskusja.
Ciśniesz mi, że podniecam się wyjazdami do Żmudzi, Werbkowic i Hrubieszowa? Wyszło szydło z worka. Chodzę na Hetmana i mu kibicuję wtedy, gdy gra z najlepszymi drużynami w Polsce, a gdy przyjdą gorsze czasy - mam go w dupie i wyśmiewam? Ja też chcę, aby Hetman powrócił w ciągu 5-7 lat na należne mu miejsce - przynajmniej do 1 ligi. Jednak Hetman dopiero został reaktywowany. Nie da się przekoczyć kilku klas jednocześnie, to nie jest jakaś lekkoatletyka, tylko piłka nożna. Coś więcej niż sport Ale Ty widzę jesteś "wiernym kibicem zwycięzców". Tacy też są. Ludzie prymitywni, bez honoru. Bo jak honorem można nazwać kibicowanie w czasie zwycięstw, a wyśmiewanie w przypadku gorszych czasów. To różni nas - kibiców piłkarskich od innych kibiców. I mnie od Ciebie.
0 0
Nie nazywaj mnie gościu tak jak mnie nazwałeś, bo jesteś kozak w internecie. Na żywo byś pyska nie otworzył, bo byś się bał. Nie jestem kibicem tylko zwycięzców, tylko prawdziwych sportowców. Masz rację, piłka to coś więcej niż sport. To biznes i pralnia pieniędzy. To rządzi piłką. To widać np. w rozgrywkach Ligi Mistrzów, do których nasze kluby się nie dostają od lat, bo to finansowe kopciuszki Europy. Lekką czy innymi sportami rządzi przede wszystkim rywalizacja, a nie kasa. Tam nie musisz uzbierać milionów na drużynę 20 wyżelowanych, zniewieściałych chłoptasiów. Tam w małej miejscowości może wyrosnąć talent, który błyśnie bez większych nakładów, poprzez swoją ciężką pracę i mądre prowadzenie.
Mówisz o należnym miejscu? Jakie to miejsce? Jakimi kryteriami je oceniasz? Bo Ty tak twierdzisz i tak ma być?
Mnie od Ciebie różni o wiele więcej niż Ci się synku wydaje. I honoru w piłce nie szukaj, bo jej nie znajdziesz. Mylisz pojęcia. Idź poczytaj książki (niekoniecznie "Piłkarska Zamojszczyzna") to może coś o honorze znajdziesz.
0 0
"Trochę się, nie ukrywam, denerwuję widząc te wszystkie wpisy próbujące zestawić piłkarskie Euro z ME w lekkiej atletyce. I te pretensje do ludzi, że dla piłkarzy są flagi a dla nas nie. Dla mnie rzecz oczywista. Tak jak oczywiste jest dla mnie, że piłka nożna to już dawno nie jest sport. To coś dużo więcej niż sport. I reakcja milionów kibiców na wydarzenia piłkarskie (te wybijające się ponad nawet najgorszą przeciętność) zawsze będzie inna niż na wydarzenia stricte sportowe, takie jak na przykład ME w lekkiej atletyce. Cieszmy się z tego co mamy (transmisja na żywo w TVP i Eurosporcie, duża uwaga mediów) i na prawdę nie narzekajmy ! A tak swoją drogą - ciekawe ilu lekkoatletów wywiesi flagi na samochodach podczas mistrzostw świata w kajakarstwie, wioślarstwie czy na przykład w zapasach :) Przecież przedstawiciele tych dyscyplin też zasuwają, też się poświęcają i ci to dopiero g...o zarabiają(bo takie dziwne argumenty na rzecz wyższości LA nad piłką kopaną też gdzieś widziałem :) )A takie pretensjonalne podejście do tematu na pewno lekkiej atletyce nie pomoże, a zaszkodzić, i owszem, może. I tak na koniec, może trochę prowokacyjnie taką scenkę przywołam ilustrującą podejście do tematu ważności generowanych przez nas zdarzeń : mysz się ze słoniem ścigała na dystansie 100m na polnej drodze. Wygrał minimalnie słoń. Siedzą sobie po biegu zawodnicy i tak patrzą na tę drogę po której biegli i mysz w pewnym momencie mówi - ale żeśmy nakurzyli !!!"
To są słowa Pawła Czapiewskiego, bardzo mądre. Jak widać nawet sportowcy są rozsądniejsi od niektórych "kibiców" ( a może ukrytych sfrustrowanych działaczy?). Cieszcie się z tego co macie. 800 tysięcy z budżetu miasta co roku, bo niedługo sprawiedliwość wróci i Hetman będzie dostawał 800 tysięcy, a Agros 40, bo na tyle zasługuje.
0 0
Gość o nicku "student" popisuje się pod informacjami na temat piłki nożnej. Wszyscy maja go dosyć.
Syndrom znawcy i prześmiewcy, nic nie mający wspólnego z wiedzą.
Z budżetu miasta pieniądze powinny być wydawane efektywnie.
Na piłkę nożną też, ale niech to będzie nożna a nie kopana.
0 0
Ten debil podpisujący się nickiem Student, ma rozdwojenie jaźni. Nie wie o czym pisze. Temat dotyczy Agrosu, rozpoczął się w komentarzach wątek FKS Hetman. A ten tu pisze o Euro. Człowieku, nie ten poziom. Można się zgodzić, że piłkarskie Euro to jedna z najpopularniejszych imprez tego typu na świecie. Ale chłopie, ja tu zestawiłem wyniki lekkoatletów (w tym mistrza świata w rzucie młotem, którego niedługo oglądać będą miliony), a Ty dalej się podniecasz meczami piątej klasy rozgrywkowej miejscowości ościennych.
A flagę to sobie wywieś na święto narodowe. Z polskimi barwami narodowymi, a nie logiem jednej ze stacji radiowej, bo to ociera się już o bezczeszczenie symbolu narodowego.
0 0
Człowieku, do Ciebie naprawdę nic nie dociera. Nie rozumiesz różnicy pomiędzy sportem niszowym, a "czymś więcej niż sport". Twoja inteligencja widocznie na to nie pozwala. Mówisz że Fajdka będą oglądać miliony. To samo mogę powiedzieć o Tytoniu wychowanym w Zamościu. W trakcie EURO oglądały go setki milionów. Tylko co z tego, skoro nie reprezentował Zamościa. A miał z tym miastem więcej wspólnego niż Fajdek, który wychował się gdzieś setki kilometrów stąd.
Sam zacząłeś dyskusję od bezsensownego, chamskiego ataku na KS Hetman. Nie dociera do Ciebie brak zainteresowania niszowym sportem - lekkoatletyka przez mieszkańców miasta. Zawiść małego człowieka powoduje ciągle ujadanie i atakowanie dumy naszego miasta - Hetmana . Tam gdzie studiuję nawet profesorowie na pytanie skąd jestem odpowiadają - Hetman. Nie jakiś śmieszny Agros z Fajdkiem. To chyba coś znaczy. A jeśli dla Ciebie nie... To dalej żyj w swoim zamkniętym świecie lekką sam, bo nawet na tej stronie nikogo więcej to nie interesuje.
0 0
Idź się schowaj i nie pokazuj, bo jesteś takim debilem, że ludzie mogą się bać, że to zaraźliwe. Chcesz mnie obrazić to powiedz mi to prosto w oczy, a nie na internetowym forum, wirtualny napinaczu. To mój ostatni post w tej dyskusji z Tobą. Ona ogólnie nie ma sensu, z kilku powodów. Nie da się porównać amatorów z piątej klasy rozgrywkowej do zawodników formatu światowego. Ty stawiasz to wyżej i ok, Twój wybór, tylko nie umniejszaj osiągnięć innych. Tu nawet nie chodzi tylko o Fajdka, ale o innych sportowców z Agrosu, Legionu, Returnu, Orki, którzy swoim poziomem sportowym biją piłkarzy z FKS-u na głowię. Fajdek był w Zamościu wielokrotnie, kiedyś nawet jako gość Czwartków Lekkoatletycznych. Świetna promocja sportu i przygoda dla najmłodszych. Obecnie można przeczytać z nim wywiad w specjalnym, olimpijskim numerze Playboya. To taka mała, lokalna, niszowa gazetka z nakładem kilkunastu sztuk. Mało kto czyta, mało kto się interesuje. Masz rację. Zapewne żaden piłkarz FKS Hetman, nie zniżyłby się do poziomu udzielenia wywiadu takiemu szmatławcowi.
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/73955/fajdek-w-playboyu.html
Nie wiem gdzie studiujesz, ale może profesorowie Twojej uczelni kojarzą Zamość z Hetmanem, ale Janem Zamoyskim? Dla Twojej wiadomości (bo ułomny jesteś - to więcej niż pewne) FKS swoją nazwę zawdzięcza właśnie założycielowi naszego miasta - nie odwrotnie!
Tak jak mówiłem kończę z Tobą dyskusję z prostej zasady - nigdy nie powinno się dyskutować z idiotą. Najpierw sprowadzi się do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
A jeżeli dalej chcesz mnie obrażać, to chętnie wysłucham Twoich wywodów prosto w oczy. Ciekawe czy będziesz wtedy taki cwany. A zapewniam Cię, że nie będziesz.
Nie pozdrawiam!
0 0
No tak, profesorowi pytajacemu czy jestem kibicem Hetmana Zamość na pewno chodzi o założyciela miasta. A może jeszcze o hrabiego Marcina? Studiuje na czołowej politechnice kraju, nie AWF-ie, w którym zainteresowanie sportem byłoby oczywiście dużo większe. Spokojnie. Jako Zamościanin jestem tam kojarzony z Hetmanem na uczelni, na siłowni czy w innych miejscach. Ale co możesz o tym wiedzieć, jak "w dupie byłeś gówno widziałeś"?
W swojej żałosnej wypowiedzi ciągle nazywasz mnie debilem, idiota itp., nie odpowiadając mi na fakty dotyczące braku zainteresowania lekką przez ludzi. Może w Twojej rodzinie przy obiedzie dyskutujecie na tym poziomie, jednak w rzeczowej dyskusji liczą się tylko fakty które Ci niezmiennie przedstawiam. Teraz policz ile razy ja wyzwalem Ciebie a ile Ty mnie.
To smutne, że jesteś sfrustrowany, nie możesz pogodzić się z zerową rangą sukcesów Agrosu.
Już pojutrze Hetman gra w Zmudzi. Może tam pojechać nawet 600 Zamościan. Wybieram się i ja. Zapraszam na mecz, także i pana. Bo tu nie chodzi o poziom, a o reprezentowanie miasta, lokalny patriotyzm i przywiązanie. To tworzy prawdziwe emocje. Pozdrawiam.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz