VI turniej o Puchar Wójta Gminy Łabunie - aktualizacja

W grupie B wynik spotkania Gim. Stary Zamość - Gim. Skierbieszów powinien być 0:0, ponieważ w ostatniej sekundzie meczu bramkarz drużyny Gim. Stary Zamość rzucił piłkę ręką do bramki drużyny Gim. Skierbieszów . Sędzia meczu uznał bramkę , co oprotestowałem i poinformowałem organizatora zawodów. Jak widać wynik ważniejszy niż aktualne przepisy PZPN dotyczące fudsalu...Aktualne przepisy są na stronie PZPN - douczać sie i nie powtarzać bzdur o piłce w grze- tam wyraznie pisze, że nie ma bramki rzuconej ręką przez bramkarza. Widać sędzia "Czarny " nie zna aktualnych przepisów i niektórzy n-le w.f Pozdrawiam n-la Lewandowskiego i jego znajomość "światowych " przepisów w fudsal- wcześniej radzę poznać przepisy PZPN:)

To może zweryfikować wynik na 3:0 dla Skierbieszowa? Bramkarz przeciwników zagrał rozmyślnie nieprzepisowo więc czerwona kartka i karny! ;) Jako że było zamieszanie wywołane przez niedouczonego i stronniczego sędziego to walkower się należy jak nic...

Na stronie internetowej http://www.futsalekstraklasa.pl/images/dokumenty_na_strone/przepisy_gry_futsal.pdf znalazłem aktualne jak mi się wydaje przepisy dotyczące rozgrywek futsalu. Oto fragment:
ARTYKUŁ 10 JAK ZDOBYWA SIĘ BRAMKĘ
Zdobycie bramki
1. Bramka może być zdobyta bezpośrednio z:
• akcji,
• rzutu karnego,
• rzutu wolnego bezpośredniego,
• rzutu z rogu.
2. Bramka nie może być zdobyta bezpośrednio z:
• rzutu sędziowskiego,
• rzutu wolnego bezpośredniego, jeżeli piłka wpadnie do bramki wykonawcy rzutu,
• rzutu wolnego pośredniego,
• rzutu z autu,
• rzutu z rogu, jeżeli piłka wpadnie do bramki wykonawcy rzutu.
• rozpoczęcia gry,
• rzutu od bramki.

Jednym słowem jest tu napisane jak bramka nie może zostać zdobyta ale nie ma tu nic o tym że bramka nie może być zdobyta ręką. Ale może dlatego, że ja szukałem na stronie o futsalu a nie FUDSALU. Może Pan Panie Piekut wskaże źródło na które się Pan powołuje, wtedy będzie łatwiej.
Ale teraz kolejna sprawa - czy to był aby turniej futsalu? Bo może nie ma co się spierać o przepisy futsalu (czy Fudsalu jeśli ten sport woli Pan bardziej) tylko obejrzeć regulamin turnieju. Jeżeli w regulaminie jest wpisany paragraf o sposobach zdobywania goli, to trzeba go zastosować a jak nie ma to prawdopodobnie sprawy sporne rozstrzyga organizator. Pan organizatorowi zgłosił wątpliwości a organizator przyznał rację sędziemu. W ten sposób sprawa została załatwiona zgodnie z regulaminem. Wydaje mi się, że najpierw powinien Pan wskazać który przepis został naruszony (regulamin zawodów lub przepisów gry jeżeli regulamin się do niego odwołuje) a dopiero potem wszczynać awantury.
Najlepiej jednak byłoby gdyby Pan po prostu nauczył bramkarza łapać piłkę zamiast wertować przepisy. Po ponad wszelką wątpliwość piłka była w grze i leciała około 40 metrów rzucona ręką a nie kopnięta nogą z 3 metrów. Bo bramkarz nie puścił jej celowo tylko po prostu nie złapał. Lepiej gdyby Pan po prostu robił na lekcjach to za co Panu płacą, wtedy na zawodach będą lepsze wyniki. Bo jak podejrzewam piłka nożna jest w programie gimnazjum i wpisuje Pan takie tematy do dziennika.
No i na koniec - jak podliczyłem punkty, to wyszło mi, że gdyby zamiast 3 punktów Pański zespół zdobył 4 zająłby to samo miejsce czyli trzecie. Gdyby Stary Zamość zamiast 9 punktów zdobył 7, to pozostałby i tak na miejscu pierwszym miejscu w grupie. Nic by się nie zmieniło. Awantura i oskarżanie innych niczego nie dają poza podjudzaniem młodzieży, która wyjeżdża z turnieju z przeświadczeniem o oszustwie ze strony organizatorów. A po co to komuś potrzebne?

Artykuł 10, pkt.2 . Bramka nie może być zdobyta bezpośrednio z: -rzutu od bramki. Powołuję się na Uchwałę nr IX/159 z dnia 2 września 2015 r. Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie przyjęcia Postanowień Polskiego Związku Piłki Nożnej , do Przepisów Gry w FUTSAL, wydanie 2015/2016. Przedstawiasz , ten sam artykuł , ale dalej nie możesz wyjść ze swoistej retoryki dotyczącej interpretacji przepisów. Dużo mnie pouczasz, wyłapujesz błędy , po to aby wykazać swoją 'pseudo' mądrość. Widzę ,że zabolało ... Organizator nie pokazał regulaminu a teraz dyskutuje i obraża nauczyciela - nie wszczynam awantur, bo widzę ,że interpretacja przepisów w FUTSAL / teraz napisałem prawidłowo, aby Cię zadowolić / jest odpowiednia dla Ciebie/ organizatora?/ . Nie stawiaj anonimie zarzutów dotyczących moich kompetencji nauczycielskich/ chyba sam nie jesteś pedagogiem/, bo gorzej jak zniżę się do Twojego poziomu i udzielę Ci porady z zakresu pracy dydaktyczno-wychowawczej z młodzieżą -uważaj co piszesz.Twoja bezczelność przerasta Twój HONOR, brednie o tematach w dzienniku i słowa : 'za co Panu płacą ', podjudzanie młodzieży itp. są dla mnie obrazliwe i jak chcesz wejść na drogę prawną , to podaj pełne swoje nazwisko ..., to porozmawiamy , w innym miejscu...

Nie kompromituj się człowieku tylko sprawdź sobie co to jest "rzut od bramki"!!! Rzut od bramki to nie jest rzut ręką tylko tzw. "piątka" która jest wykonywana po tym jak piłka opuści plac gry! W tym wypadku piłka go nie opuściła bo bramkarz złapał piłkę po zagraniu przeciwnika i rzutem ręką tę grę kontynuował. Żeby kogoś uczyć samemu trzeba wiedzieć! Pan naprawdę uczy w szkole?

Oprócz RZUTU od bramki są jeszcze w piłce nożnej RZUTY rożne, RZUTY karne, RZUTY wolne pośrednie, RZUTY wolne bezpośrednie. Tych pozostałych RZUTÓW na swoich lekcjach z piłki nożnej też niech Pan nie każe dzieciom wykonywać ręką!!! Pozdrawiam :)

Teraz wiem, kim jesteś ...ale odwagi nie masz i dalej piszesz jako anonimowy hajter.Kretyńskie uwagi zostaw dla siebie i zrozum jedno cwaniaczku : futsal to piłka nożna na hali a nie piłka ręczna, gdzie Tobie radzę nie każ dzieciom w piłce nożnej zdobywać bramki ręką, bezczelny typie, ja nie dyskutuję o sprawach oczywistych- wyjasnienie sprawy z fachowcem ma sens z cymbałem nie ma sensu... wkrótce udowodnię Ci Twoją ciemnotę ...

nie ośmieszaj się już dalej człowieku bo brniesz jak Wałęsa na miniblogu ... a wszystko jest jasne jak słońce

Do Tamtejszego: Słońce jest jasne , Ty natomiast odwrotnie :)

Do "Pana Piekut". Mam wrażenie że zaprzeczasz sam sobie powołując się na przepisy. W punkcie drugim widnieje zapis z jakich sytuacji nie może być zdobyta bramka i są tam wyliczone rzuty określone przymiotnikami a punkcie ostatnim jest "rzutem od bramki" . Trudno nazwać kopnięcie piłki
od bramki rzutem, w związku z powyższym jeśli bramkarz rzucając piłkę ręką zdobył bramkę to ta bramka nie powinna być uznana.Natomiast interpretacja przepisów przez sędziów, którzy nie mają na co dzień do czynienia z futsalem są niezbyt precyzyjne i mogą wywoływać niepotrzebne
kontrowersje.Reasumując jestem przekonany że nauczyciel ze Skierbieszowa ma rację.

Dziękuję "koleś" ,za poparcie, bo Ci "straszni" nauczyciele sponiewierali mnie okrutnie w swojej "bezwzględnej" argumentacji. Jeszcze raz serdecznie dziękuję .

Nie dziękuj, bo to kolejny człowiek co nie ma racji, ale jak taki cudowny pedagog jak ty nie rozumie przepisów które czyta, zieje obelgami i obraża każdego co ma rację, bo rozumie przepisy, to szkoda dalszej polemiki. Liczę tylko na to że dyrektor ze Skierbieszowa to przeczyta i będzie wiedział kogo zatrudnia. I będzie też wiedział dlaczego Skierbieszów przestanie być zapraszany na zawody.

Pan nauczyciel ze Skierbieszowa znany jest z łagodnego charakteru i przysłowiowej wręcz bezkonfiktowści.

Polemiki szkoda z Tobą , jeszcze raz powiem ' wielki pedagogu' , a jak nic nie zrozumiałeś z Tego co napisałem , to tym gorzej dla Ciebie. A zaproszenia?, którymi szantażujesz/mieszanie w to dyrektora itp.- żałosne , ogarnij się sam człowieku i jeszcze raz apeluję do Twojej odwagi , której Ci brakuje- skoro jesteś pewny swego podaj nazwisko i będzie konfrontacja z fachowcem.../pamiętaj:kij ma dwa końce...

Zasadnicze pytanie to: czy w tym turnieju obowiązywał jakikolwiek Regulamin, wtedy można rozważać czy bramka był prawidłowa czy też nie.

Do "Tamtejszy" Jak widzę ma się Pan za osobę nieomylną wszystko wiedzącą i obrażającą wszystkich, którzy są innego zdania. Proponuję więcej pokory a przede wszystkim zapoznanie się z przepisami gry w futsal, co w dobie internetu nie jest trudne. FUTSAL-Serwis pl.Przepisy gry w futsal
Art.11 - Jak zdobywa się bramkę:
-bramka jest zdobyta, gdy piłka całym swym obwodem przekroczy linię bramkową pomiędzy słupkami i poprzeczką zakładając, że zawodnik drużyny która zdobyła bramkę nie rzucił, nie niósł, lub celowo nie zagrał piłki ręką lub ramieniem /dotyczy również bramkarza/ i nie naruszył wcześniej w jakikolwiek sposób przepisów gry.Dobrym zwyczajem byłoby wyjaśniać sobie sytuacje, które budzą kontrowersje ale używając argumentów, posiadanej wiedzy, doświadczenia, znajomości przepisów. Przykro czytać jak w sposób nie uzasadniony wytacza się argumenty ,które są nieprzyjemne i mają znamiona obrażenia drugiej osoby.Należy dyskutować wymieniać poglądy celem osiągnięcia konsensusu aby w przyszłości zawody sportowe kończyły się radością zwycięzców, satysfakcją wszystkich uczestników i organizatora. Pozdrawiam Jerzy Prokop

Pozdrawiam Pana Darka. Swoją "światową" znajomość przepisów futsalu opieram na
http://www.futsalekstraklasa.pl/images/dokumenty_na_strone/przepisy_gry_futsal.pdf

jest tu też informacja, że ART 11. przepisów gry w piłkę nożną nie ma zastosowania w futsalu! co chyba w tym przypadku jest kluczowe
Ta cała napinka nie ma sensu i jest trochę śmieszna

Po długim zastanowieniu muszę(po raz pierwszy) zabrać głos, by nie utożsamiano mnie z innymi anonimowymi wypowiedziami i nie obrażano na podstawie domysłów! Przykro mi czytać wypowiedzi pana Darka, który po raz pierwszy przyjechał jako opiekun drużyny ze Skierbieszowa i niestety po raz pierwszy towarzyski turniej skończył wielką pyskówką i obelgami.
Po pierwsze chciałbym zaznaczyć, że każda zapraszana drużyna otrzymała drogą mailową lub do rąk własnych regulamin VI HALOWEGO TURNIEJU PIŁKI NOŻNEJ CHŁOPCÓW O PUCHAR WÓJTA GMINY ŁABUNIE. Nie żadnego turnieju futsalu! Pan Darek zapomniał chyba jak jeszcze niedawno na turniejach w Skierbieszowie grało się o ściany i obudowy kaloryferów? Jak się to ma do przepisów? Ale ja to rozumiem, takie warunki, taki regulamin...
Po drugie,w celu uniknięcia stronniczości mecze zawsze sędziują sędziowie z uprawnieniami.
Po trzecie, do tej pory nigdy się nie zdarzyło ( drużyna ze Skierbieszowa uczestniczy w tym turnieju od początku-do tej pory z przemiłym p.Tomkiem Goździukiem)aby kwestie sporne nie były rozwiązane po koleżeńsku.
Po czwarte, w punkcie 9 regulaminu jest zapis, że w sprawach nie objętych regulaminem decyduje organizator.

Pozdrawiam wszystkich, Lewicki Zbigniew.

Jeżeli uczestnicy dostali Regulamin, a w nim nie było szczegółowego zapisu odnośnie tego, że turniej halowy będzie rozgrywany wg przepisów futsalu to nie ma tematu.Przepisy futsalu zabraniają zdobycia bramki rzutem ręką przez bramkarza. Jeżeli był to turniej ze "swoim regulaminem" taka bramka powinna być uznana z uwagi na, że przepisy gry w piłkę nożną pozwalają zdobyć tak bramkę. Natomiast organizator na własne potrzeby może ustalić Regulamin, że tak powiem kolokwialnie w zależności od swojego widzi mi się. Dodatkową kwestią jest punkt 9 w/w Regulaminu. ps w środowisku poszła informacja, jakoby nie było regulaminu na te zawody.

Witam.
Dzisiaj po raz pierwszy czytając wszystkie wpisy nie wierzyłem własnym oczom. Moja szkoła uczestniczy w tym turnieju od samego początku i chyba nigdy nie zdarzyło się podobna sytuacja. Przede wszystkim zabierając głos nie uznaję się za wielkiego fachowca ale nie potrafię inaczej wyrazić swoich emocji. Reasumując, przeczytałem artykuły przepisów gry w piłkę nożną i sięgnąłem nawet do interpretacji sędziowskich na sezon 2015/2016 i niestety nie znalazłem tam przepisu, który nie pozwolił by sędziemu uznać tej bramki o której wszyscy piszemy. Ale jak już mówiłem nie czuję się 100 % fachowcem w tej dziedzinie sportu (chociaż się nią pasjonuję) ponieważ nie jestem sędzią piłki nożnej. Postanowiłem skonsultować tą sytuację z sędzią szczebla centralnego PZPN, komisarzem sędziów OZPN. Opisałem mu całą sytuację, która zaistniała na boisku po czym ten sędzia, dla mnie autorytet przyznał rację sędziemu, który zaliczył bramkę (bramkarz w swoim polu karnym może grać rękami, jest to po prostu legalne).
I moja ostania myśl jest taka, żeby było jasne nie trzymam niczyjej strony ale Pan który dodał pierwszy wpis, najpierw zaatakował kilku kolegów nauczycieli potem troszkę uważam znieważył postać Pana Andrzeja S. czyli sędziego, który w tamtym miejscu miał największe kwalifikacje z nas wszystkich (który także jest dyplomowanym nauczycielem wychowania fizycznego) niestety później pisze że jest szykanowany. Myślę że Pan opiekun drużyny Skierbieszowa powinien uderzyć się w pierś w duchu sportowej rywalizacji i przyznać rację co niektórym osobom a nie próbować odwracać kota ogonem że ktoś Pana atakuje. Przypominam, że to Pan zaczął tę dyskusję a każdy może wyrazić swoje zdanie. Niestety nie zawsze wszystko jest tak interpretowane tak jak byśmy sami chcieli. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.

I jeszcze żeby było jasne, regulamin turnieju na pewno był i ja takowy dostałem od organizatora. Jeszce raz pozdrawiam.

Kilka zdań w kwestii informacji a raczej dezinformacji,która ,,poszła w środowisko". Proszę zauważyć, że zastrzeżenie na temat braku regulaminu pojawia się tylko ze strony jednego opiekuna. Łatwo kogoś bezzasadnie oskarżać, gorzej przyznać się do błędu.
Z pełną odpowiedzialnością zapewniam,że regulamin turnieju dotarł do każdej z uczestniczących szkół. Mało tego, ponieważ pierwotnie, jak w roku ubiegłym miało startować 10 a nie 8 szkół, zaproszenia i regulamin dostały jeszcze: Gimnazjum w Gorajcu, Gimnazjum Katolickie i Gimnazjum nr 1 z Zamościa, które z różnych powodów nie mogły wystartować.

Jeśli chodzi o konkrety to do Gimnazjum w Skierbieszowie regulamin został wysłany drogą mailową 22 stycznia 2016 o godzinie 12,38( turniej był rozgrywany 11 lutego 2016r) na adres pana Dyrektora( wiadomość pozostaje na mojej poczcie w zakładce wysłane).
Mam nadzieję, że tym wpisem zakończymy sprawę regulaminu i niepotrzebnego sporu.
Pozdrawiam ZL.

Czytam również ze zdumieniem wypowiedzi, zwłaszcza nauczycieli. Jeszcze tylko brakuje wielkich słów na temat sportu szkolnego.
Co z wynikami na tym turnieju mają wspólnego nauczyciele w-f? Przecież to jest praca, jak na wszystkich szkolnych zawodach sportowych trenerów klubowych.
Ilu zawodników szanowni nauczyciele, na tym turnieju, w waszych drużynach szkolnych NIE UCZĘSZCZA na treningi w klubach? Nazwijcie uczciwie ten turniej, jako turniej drużyn klubowych.
No chyba, że ktoś robi AWANS i potrzebny jest taki "szkolny" turniej. Szkoła ma wychowywać, nauczyciele też! Bo najgorzej jest a ten turniej (towarzyski w końcu) to najlepszy przykład, jak wiedza w piłce nożnej i znajomość u trenerów WSZYSTKIEGO powoduje niesnaski. Jeden pan nauczyciel uczy innego pana nauczyciela. I jaka interpretacja przepisów PZPN!
Nie napinajcie się wszyscy, wstyd czytać.

No ładnie! Kolejny znawca WSZYSTKIEGO krytykuje innych za znajomość WSZYSTKIEGO! Jak wstyd ci czytać, to sam nic nie pisz, zwłaszcza bzdur.

Taka jest prawda, przecież rejestry są. Jakiś problem napisać Omega, AMSPN, Sparta, Gaudium, Ostoja PANOWIE NAUCZYCIELE?

A w klubach to niby kto pracuje? Przecież rejestry są! Malarze, hydraulicy, twoja teściowa - Panie WSZYSTKOWIEDZĄCY?

Ty jednak jesteś mało myślący. W klubach pracują (niektórzy) i dzięki klubom mogą mieć sukcesy w szkole.
Nie wystarczy być lewym (zbieżność nazwisk) żeby poszpanować.
Czy to trenerzy z licencjami, nie wszyscy.
I powiem ci coś "Anonim". Jak trafi się talent to i hydraulik zrobi z niego mistrza.

Popisali sobie nauczyciele a teraz sobie lajkują. Żenada!

>>I powiem ci coś „Anonim”. Jak trafi się talent to i hydraulik zrobi z niego mistrza.<<
No właśnie! Debil coś stwierdził (bo może - kto debilowi zabroni) i słowo ciałem się stało. Hydraulikowi Guardioli trafił się Messi, potem Lewandowski i hydraulika wezmą teraz do Manchesteru City, bo mu się przyfarciło.
Dlatego głupku (nie lubisz nauczycieli, to chyba prymusem nie byłeś) jesteśmy w piłkarskiej czarnej du...ie. Każdemu znawcy SIE WYDAJE, że wystarczy dopaść talent a potem już tylko podpisywać kontrakty i żyć z procentów jak król. No ale w internecie może się anonimowo wypowiadać każde zero (niedouczony ZNAFCA).

To ty podpisujesz się anonim. A wybitnymi znawcami są nauczyciele, którzy wygrywają coś jak dziecko chodzi 3 razy w tygodniu na zajęcia. Bo przecież nie po zajęciach w szkole cokolwiek wygrywacie.
A porównywanie banalnego turnieju na wsi i ciężkiej pracy z najlepszymi klubami na świecie świadczy o twoim poziomie.
Błędy orograficzne, obrażanie. Jak do ciebie trzeba mówić: głupku, debilu, znafco . TO SIĘ SPECJALISTA POPISAŁ!

To rzeczywiście rewelacja! Nauczyciele na turnieju, poza Zamościem. Chyba był (daty nie ma) w godzinach zajęć albo rzeczywiście ktoś robi awans. Ciekawe czy na turniej w sobotę albo w niedzielę by się wybrali?.
Wszystko się zmieniło w naszych szkołach. NIESTETY!

Nic już do mnie nie musisz pisać ani mówić, bo rozmawiać mogę ze ZNAWCĄ a nie ZNAFCĄ za którego cię uważam i tak właśnie dużymi, drukowanymi literami ci to wyartykułowałem. Ale odczytywanie pewnych niuansów pomiędzy wierszami jest dostępne tylko dla intelektów rozwiniętych a nie ZNAFCÓW z uwiądem mózgu, fobią szkolną i alergią na nauczycieli bo wymagali, zadawali pracę domową i robili klasówki.

Jeden ZNAFCA PISZE DO DRUGIEGO ZNAFCY!
Akurat nauczyciele od fikołków niewiele wymagają. I powiem coś na koniec!
W dup... wam się poprzewracało, nie tylko w głowach.
Przyrost formy nad treścią jak zwykle.