Piotr Rogalski pyta Adama Bielaka, prezesa AZZ, o 100 tys. zł.
Piotr Rogalski: W poniedziałek, 28 października, na sesji Rady Miasta, radny Rafał Zwolak apelował do Rady i prezydenta Zamościa o uporządkowanie sprawy giełdy samochodowej na lotnisku Mokre. Radny wyliczył, że w trakcie giełdy sami Bułgarzy zajmują około 2 000 stanowisk, a co niedziela do kasy AZZ wpływa - jak wyliczył - 100 tys. zł. Zapytał, ile na tej giełdzie traci miasto Zamość. Czy może Pan ustosunkować się do tej wypowiedzi?
Adam Bielak: Przeciętny niedzielny utarg z giełdy, w ostatnich trzech latach, wynosił około 20 tys. zł, maksymalnie 40 tys., minimalnie 1 tys., w zależności od pogody i pory roku. Po odliczeniu kosztów ochrony, sprzątania, sanitariatów wychodzi około 17 tys. zł, czyli Pan Zwolak bardzo mija się z prawdą.
Ile miasto na tym traci? Może należałby wcześniej określić, ile zyskuje przy założeniu, że miasto rozpatrywane jest, jako społeczność. Realia są takie, że zarówno lokalna społeczność miasta i gminy tylko na tym zyskuje: ma świetnie funkcjonujący klub sportowy w działalności lotniczej, który imprezami plenerowymi i swoją działalnością uatrakcyjnia region, który pozwala rozwijać się młodzieży, zdobywać kwalifikacje lotnicze, który utrzymuje lotnisko Mokre w stanie pozwalającym na jego ciągłe użytkowanie przez turystów, biznesmenów łącznie z zapewnieniem obsługi technicznej ich statków powietrznych, mogą z niego korzystać inne podmioty tym zainteresowane takie jak wojsko czy szkoły.
Korzyści te mają wymiar realny, sugerowane szkody są jedynie tezą, której ja nie rozumiem i może warto aby Pan Zwolak je rozwinął i udokumentował. Giełda stanowi obecnie główne źródło dochodu dla rozwoju Aeroklubu Ziemi Zamojskiej, który ma status Organizacji Pożytku Publicznego, co gwarantuje, że wszystkie gromadzone środki będą przeznaczane na jego działalność i cele społeczne. Swoją drogą, handlujący i konsumenci też są zadowoleni.
Piotr Rogalski: Radny zaapelował, aby Rada Miasta wystosowywała do UKS zapytanie, ile kontroli skarbowych przeprowadzono w tym roku wśród handlujących w trakcie giełdy samochodowej na lotnisku Mokre.
Adam Bielak: Ile kontroli przeprowadzono nie jestem w stanie tego określić, bo nie o wszystkich kontrolach jesteśmy informowani. Giełda jest prowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami i kontrolowani jesteśmy praktycznie non stop przez Urząd Skarbowy, Urząd Celny, Ochronę Środowiska, Sanepid, Straż Pożarną czy Urząd Lotnictwa Cywilnego, jeżeli Pana Zwolaka z jakiegoś powodu to ciekawi, to musi sam to sprawdzić.
Piotr Rogalski: Czy AZZ ma w jakikolwiek sposób wpływ na to, kto prowadzi handel na giełdzie?
Adam Bielak: Jeżeli chodzi o kwestie personalne i narodowościowe, zgodnie z zapisami Konstytucji RP Art.20 i Art.22 nie mamy na to wielkiego wpływu. Każdy może handlować, takie w Polsce jest prawo konstytucyjne. Mamy ograniczony wpływ na to, czym się handluje na giełdzie, zgodnie z obowiązującymi przepisami i regulaminem giełdy jest zakaz handlu m.in. materiałami i towarami stwarzających niebezpieczeństwo publiczne lub wymagających specjalnych pozwoleń takich jak broń, amunicja, materiały radioaktywne, etc., lub innych rzeczy, które wymagają specjalnych warunków przestrzeni handlowej, jak choćby zwierzęta.
Aeroklub Ziemi Zamojskiej, po wybudowaniu hangaru i spłaceniu długów, obecnie nie jest jeszcze w stanie się utrzymać tylko z działalności lotniczej (teraz głównie szkoleniowo-sportowej). Aby mógł się utrzymać z działalności lotniczej konieczne jest prowadzenie usług lotniczych. Ze względów formalnych jesteśmy już na to gotowi - głównie dzięki zaangażowaniu w tą sprawę Dyrektora AZZ Jacka Trynieckigo, po 1,5 rocznej procedurze otrzymaliśmy z ULC w sierpniu tego roku certyfikat na świadczenie usług lotniczych AWC. Aby w pełni te uprawnienia wykorzystać niezbędny jest jeszcze odpowiedni sprzęt. Liczymy, że środki gromadzone z giełdy wystarczą do zakupu odpowiedniego sprzętu 2015 roku (co najmniej jeden samolot typu Cessna-206), pozwalającego na znaczne uniezależnienie funkcjonowania AZZ od wpływów z giełdy, co dla obecnego Zarządu jest celem priorytetowym.
Obecne realia są jasne, odcięcie teraz AZZ od wpływów z giełdy wraz z brakiem dofinansowania zewnętrznego, dopóki nie będziemy mogli rozwinąć usług lotniczych, jednoznaczne jest z jego bankructwem i likwidacją. A co do obietnicy Pana Prezydenta, " że zrobi wszystko, aby zlikwidować ten handel", trudno mi się odnieść nie znając uzasadnienia merytorycznego takiego stanowiska.
0 0
Krótko mówiąc: mamy giełdę w gminie i miasto może nam skoczyć.
0 0
I oby trwała wiele lat. To jedyne źródło utrzymania mojej rodziny po tym jak kilka lat temu byłem zmuszony zamknąć sklep spozywczy po otwarciu kolejnego marketu przez pana przydenta. Raptem teraz sobie prezydent przypomniał o handarzach zamojskich? a jak otwierał kolejne marktety których włascicielami jak wiadomo sa zagraniczny to nie martwił sie o handlarzy. JESTEM za giełgą oby trwała wieki !!!!
0 0
Ten prezes wygląda jak Quasimodo.
0 0
Chciałem prezesowi zrobić fotkę przy samolocie. Może ktoś ma więcej szczęścia?
-----------------------
Redakcja usunięto link do zdjęcia. Prawa autorskie.
0 0
Jak widac kiepski z Ciebie fotograf. Patrzac na kryzys to dorze, ze ta gielda jest, kupujacy zadowoleni, bo i taniej kupia i sprzedajacy. Niech tak bedzie! A pan prezes nie pownien az tak tego ludziom tlumaczyc, przeciwnicy i tak nie zrozumieja, choc wywiad calkiem spoko!
0 0
Zgadzam się z prezesem w kwestii funkcjonowania AZZ, Jestem za i popieram.. Nie jestem też przeciwny giełdzie samochodowej. Natomisat nie popieram handlu który popełniają tam bułgarzy. Dlaczego wygonili ich z lublina? Dlaczego tam nie sprzedają? Przecież dalej mieszkają w lublinie i okolicach. Co do utargów? "Przeciętny niedzielny utarg z giełdy, w ostatnich trzech latach, wynosił około 20 tys" utarg z czego? nic nie sprzedajecie. Pozdrawiam
0 0
wyraznie napisane z czego - czytaj ze zrozumieniem!!!!!
0 0
NIkt nikogo z lublina nie wygonoł. co za bzdury !!! handluja jak handlowali