Racjonalnie myśląc to te inwestycje mają sens. Droga Zamość - Lublin nie jest przeładowana i podnoszenie jej do standardu ekspresowej (choć bardzo tego byśmy chcieli) to obecnie inwestycja kosztująca za dużo w stosunku do ogólnych korzyści. Transport kolejowy też większej racji bytu nie ma (poza szynobusami, które się sprawdzają i które można rozwijać). Oczywiście zaraz pojawią się głosy krytyczne, Zawiślak napisze pismo, tylko nic więcej z tego nie wyniknie. Jesteśmy zaściankiem Polski B i trzeba się z tym pogodzić, albo stąd wyjechać.

przykre ale prawdziwe od momentu kiedy Zamosc nie jest miastem wojewódzkim wszystko idzie w kierunku marginalizacji naszego miasta

to jest zadanie do władz miasta, które tylko siedzą i rozwijają skansen. Więc co się dziwić ?

"Szczery", skoro masz tyle ile uważasz, ze jest ci potrzebne, to nikt cię nie będzie krytykował. No może jeszcze chciałbyś by się ktoś nad tobą użalił i napisał pismo w jakiejś sprawie z którego nic nie wynika. Ale właściwie po co to pismo. Skoro się zgadzasz, czy inni też się zgadzają się taką sytuacją, to masz lub macie do tego przecież prawo. OK. Nie ma sprawy.
Nie martw się, nie będę tego krytykował.

Dziękujemy Platformie Obywatelskiej za to wyrównywanie szans Polski Wschodniej. Wyborcy., pamiętajcie, że to partia popierająca prezydenta Zamoyskiego. I której działaczy on tak ochoczo wspiera.

Piszesz bajki Iza, M.Zamoyski nie zabiega o jakieś szczególne poparcia tej czy innej opcji on sprawuje urząd dzięki głosom zwykłych obywateli, nieuwikłanych w żadne partyjne układy czy zależności i to zarówno w odniesieniu do komuny jak również styropianowców.
Wyraźnie mylisz wsparcie mądrych decyzji udzielane w formie przyjętej w rozwiniętych demokracjach z partyjną sitwą rządzących, której nierzadko doświadczamy w naszym kraju.
Uważam, że margines niezależności, jaki daje Pan Zamoyski dla urzędu prezydenta naszego miasta jest największym z możliwych w naszej rzeczywistości.
A co do samej PO to raz wyraża poparcie dla jednego następnym razem dla drugiego, gdyż jest u nas słaba niczego pozytywnego jej rządy w kraju nie przyniosły naszemu miastu, więc szuka po omacku możliwości ugrania czegokolwiek.

Widac spojnosc w zalozeniach MIR. Cieszy utrzymanie odcinka Zakret-Kurow, ktory jest juz na etapie przetargow na poszczegolne odcinki. S17 na odcinku Piastki-Hrebenne byla planowana do 2035 roku lub wczesniej w przypadku zgromadzenia oszczednosci z pozostalych projektow. Z racji obecnych i prognozowanych potokow pojazdow nie sadze aby nastpilo znaczne przyspieszenie budowy drogi, ktora nie mniej jednak znacznie przylozylaby sie do rozwoju gospodarczego Zamoscia. W przypadku wygrania wyborow parlamentranych przez PiS rokowalbym wieksze nadzieje na polepszenie sytuacji tego odcinka. Do tego czasu sadze, ze wskazany byly dzialania majace na celu modernizacje odcinkow laczycych z przyszla S19 a tym samym A4, zeby potoki nie doznawaly szoku zjezdzajacy z siatki drog przyspieszonych na krajowki i wojweodzkie.

@"ponury smutas" a czy czasem w ostatnich wyborach samorządowych Prezydent "wszystkich zamościan" nie poparł jedynie słusznej (prawie Polskiej Zjednoczonej) Platformy Obywatelskiej?! I masz rację pisząc cyt."sprawuje urząd dzięki głosom zwykłych obywateli" ... tylko wydaje mi się że zapomniał o tym pchając się w partyjne rozgrywki, które i tak niczego pozytywnego nie przynoszą!

do c:

Ależ nie zrozumiałeś mnie. Ja nie chcę, aby nikt się nade mną użalał, ani pisał pism, które jak dotąd widać niewiele znaczą. Napisałem, że projekt jest racjonalny i logicznie uzasadniony choć dla nas niekorzystny. Nie ma co liczyć na ekspresówkę, bo i nie ma ona przy obecnym ruchu racji bytu. Granica z Rosją (czy jak kto woli jeszcze Ukrainą) będzie pod tym względem jeszcze większym powodem, aby tej drogi bardziej nie rozwijać. Co wcale nie oznacza, że jest źle.

Nic nie rozumiecie. Taka sytuacja to wieki atut. Zamojszczyzna - najpiękniejszy skansen. Turyści walą z całej Europy. Trudny dojazd to dodatkowa atrakcja. Wozy drabiniaste na drogach, kurne chaty, wszędzie ekologiczna żywność. A nie fabryki, firmy i inne tego typu. Nasza szansa to pszasność ale innowacyjna. Zrozumiał to np. Stanisław Jachymek - brawo. Rzeczywistość określiła kierunek działań. Chłop potęgą jest i basta.

Trudno się nie zgodzić z Bartem. Dodałbym jeszcze zadowolenie z budowy południowej obwodnicy Warszawy (wpięcie w Wiązownej i nowy most na Wiśle i tym samym przejazd drogą ekspresową od razu na A4), a później połączenie S17 z S8 - niby daleko, ale kto jeździ jeszcze dalej wie jak istotne).
Liczyłem, że S17 do granicy będzie jednak szybciej skoro jest zaliczona do korytarzy TENT, ale trudno.
Faktycznie cieszy S19 - po godzinie jazdy do Janowa będzie można właściwie powiedzieć, że jest się w europejskiej sieci autostrad (oczywiście jak dokończą A4).

A dlaczego ma być - skoro jest to teren który jest trupem gospodarczym???? NIe można czekać na mannę z nieba, trzeba samemu coś w tym kierunku robić, a nie tylko liczyć bo Unia DA.

Do prowadzenia biznesu nie może być tylko infrastruktura byle jaka, musi być odpowiednia infrastruktura. Temu muszą towarzyszyć inne działania, takie jak osobiste zabieganie o ściągnięcie inwestora itd.. jeżeli my wybudujemy super drogę i inne rzeczy - to nie znaczy że już od razu przyjadą do nas inwestorzy. Tu przede wszystkim też trzeba chociażby na szczeblu centralnym zabiegać np. o większą pulę ze środków unijnych na okręślone cele strategiczne.


Tu trzeba nadmienić, że zagraniczny kapitał jest w Polsce uprzywilejowany np. FIAT niedawno wystąpił o kolejne 12 letnie wakacje podatkowe od podatku dochodowego, bo poprzednie 20 letnie się skończyły. Z takich samych przywilejów rodzimy kapitał nie może korzystać, co gorsza brak płacenia podatku przez zagranicznych inwestorów - to wyższe koszty dla polskich podmiotów, to straty dla budżetu kraju, to w końcu np. wyższy VAT czy akcyza, czego nie trzeba tłumaczyć.


Mapa BZI z PAIZ jest zróżnicowana, są miejsca gdzie jak na Polskie warunki jest dużo inwestorów, ale są miejsca np. w starym układzie 49 województw, gdzie do jednego województwa nie zawitał nawet pies z kulawą nogą. Oczywiście struktura inwestycji zagranicznych i krajowych nie napawa zbytnim optymizmem, czyli w to co inwestuję inwestorzy, ale również kraj pochodzenia tych inwestorów - zwłaszcza brak znaczących inwestycji z USA.

Płytki rynek, gdzie oczywiście promuje się tanią siłę roboczą to też nie jest żaden atut - rzec by można że kolejna bariera rozwojowa, zwłaszcza dla rodzimego kapitału. Bo płytki rynek to rynek którego podstawą są niskie płace, to nierzadko rynek na którym pracownika jednej czy drugiej montowni nie stać nawet na kupno tego co codziennie produkcja w tysiącach sztuk. Taki inwestor to krypto kolonializm w najczystszej formie a tacy pracownicy to niewolnicy.

Zastrzyk pieniędzy publicznych. PIENIĄDZE PUBLICZNE TO ŚRODKI Z UNII GDYŻ POLSKA JEST PODATNIKIEM UNII. Marnotrawienie pieniędzy ze środków unijnych jest tożsame z marnotrawieniem środków unijnych.
Dlatego warto się zastanowić co my chcemy osiągnąć dzieki temu - czy my chcemy zainwestować czy wydać te pieniądze, czyli kolokwialnie je przejeść???

będziemy uprawiać np. turystykę. mało kto wie że nawet i ten zastrzyk ma swoją cenę, to tak jak komuś dać komuś rybę rybę i i wędkę. Damy komuś rybę - to ta ryba zostanie zjedzona, i trzeba będzie znów czekać na kolejną rybę z pańskiego stołu - nic bardziej upokarzającego. Z kolei dać komuś wędkę, oznacza że ten ktoś będzie łapał ryby, nie będzie się prosił o kolejne ryby, bo kupi sobie więcej wędek, sieci kutrów, będzie sprzedawać nadwyżkę ryb a tym samym gromadzić majątek. Bo będzie zarabiać z zasady nadwyżka finansowa jest nadwyżką ekonomiczną, nadwyżka która umożliwia dalszy rozwój w oparciu o środki własne czy obce.



Infrastruktura transportowa - to podstawowa infrastruktura dla biznezu. NIe mając tej infrastruktury będziemy zawsze przegrywać w wyścigu o inwestorów i to na samym starcie.
No bo co oni tutaj mają wozić???? Turystów???
Przykład Zamojszczyzny, dawnego województwa zamojskiego jest przykry. Np. PSL chwali się ogromną dynamiką wzrostu przemysłu rolno spożywczego /przetwórstwo itd/ Jakoś tu tego nie widać - może ktoś poda jakieś wiarygodne statystyki GUS-owskie a nie wskaźnik zainteresowania w Google trendy.
Ale oczywiście wojny z parlamentarzystami - to norma.
obrażanie się na jakąkolwiek krytykę to też norma.
Turystyka to lokomotywa gospodarcza - to już nie norma a DOGMAT,
Przyglądając się tym trendom widać że coś jet nie tak, miasto nie tylko się nie rozwija, ale nawet kurczy.

Wymieniać można dużo, ale to jak grochem o ścianę.
Ale widzę w tym pewne i plusy, Dzięki temu Polska zużyje mniej co2, przez co poprawi ogólny bilans Polski. I jesteśmy proekologiczni.
Zresztą po co, tak jak jest jest dobrze.

Dlatego warto iść na wybory i wybrać nowe władze, Całkowici nowe władze. Wybory będą pierwszym krokiem (szansą) szansą na odwrócenie tych niekorzystnych tendencji, aczkolwiek następcę zamojskiego czeka dużo pracy i będzie musiał operować dużo mniejszym budżetem - co będzie zadaniem bardzo trudnym.

"Szczerze". Pewnie "nie jest źle" jak na standardy naszego województwa. Standardy znane zresztą od dziesiątków lat (także z poprzedniego ustroju). Patrząc MAKRO: Lublin jako miasto będące stolicą województwa, korzystał z tego (czyli z władzy) wcześniej, jak i dziś pełnymi garściami, nie rozwijając terenów poza miastem tzn. terenów województwa. Stracił przez to (mimo ogromnych nakładów w mieście ze środków UE, wcześniej PRL-owskich)) szansę na pozycję miasta metropolitalnego. Nie istnieje, jak widzimy, lokalne rozwojowe gospodarcze sprzężenie zwrotne. Lublin próbuje niejako wyzwolić się z tej sytuacji poprzez ominiecie terenów na których rządzi, co jak się wydaje można zauważyć w budowach dróg i kolei do Warszawy, a także do Rzeszowa.
Porównajmy Rzeszów. Miasto, które wcześniej było niewielkie (porównując do Lublina), dlatego być może nie przytłoczyło rozwoju mniejszych miast obecnego województwa podkarpackiego, co skutkowało wcześniej i obecnie skutkuje jego przyspieszonym rozwojem. Podkarpackie tak jak my też ma granicę z Ukrainą, co panie "Szczerze" nie przeszkadza budowie autostrady do granicy z Ukrainą, a wcześniej w PRL-u np. w budowie kolejowych linii zelektryfikowanych do granicy, między innymi poprzez mniejsze miasta.
Zauważ np., że jeden nędzny tor kolejowy biegnie z Rejowca poprzez Zamość, do Bełżca, aż do Werchraty, skąd (woj.podkarpackie) już w kierunku Lubaczowa, Jarosławia itd. biegną dwa tory.
Jeśli chodzi o nas, to przecież od dawna prosiło się o budowę dużego traktu kolejowego, czy drogowego w kierunku Lwowa. Inna byłaby dziś pozycja Lublina, ale i miast w województwie lubelskim. Autostrada w kierunku Lwowa z Lublina mogłaby być budowana, gdyby nie tylko Lublin był rozwijany, ale np. także wcześniej Zamość i inne miasta regionu, co należy przyznać działo się krótko w okresie GIERKOWSKIM. Stąd mamy LHS, który, który wtedy budowany wbrew Lublinowi, sprawdza się do dziś i "szczerze" jeździ przecież na Ukrainę.
Ale nie ma tego złego ... Mamy czyste powietrze, kwitnący rzepak, pola buraczane w jesiennej mgle itd.

W zasadzie do czego potrzebna jest infrastruktura,

z jednej strony do sprawnego kontaktu z otoczeniem zewnętrznym, z drugiej zaś do zbudowania sprawnej organizacji, elastycznej na zmiany otoczenia i tego zewnętrznego jak i wewnętrznego, tak aby maksymalnie wykorzystać posiadany kapitał.

Rezerwat, tylko jakoś "Indianie" uciekają.

Byłyby drogi i infrastruktura byliby inwestorzy, byłaby nadzieja na rozwój i przyszłość. A jest i długo jeszcze zapewne będzie ch.., d.... i kamieni kupa...:(

Panie "c", od Werchraty do Jarosławia też biegnie tylko jeden tor. Dwa są tylko na mijankach m.in. w Horyńcu.

"Roman" mylisz się. Co prawda jeden tor przez ostanie lata na długim odcinku zarósł trawami, a na terenach leśnych także częściowo chaszczami, to obecnie prowadzone jest intensywnie czyszczenie tego drugiego toru, także w okolicach Werchraty w stronę Bełżca (ale w woj. podkapackim).

Mury na starówce pękają!!!!

http://kronikatygodnia.pl/mury-spekaly-oby-nie-runely/

Co na to Redakcja tego Portalu????

"Ponury@Smutas"- ile wynosi premia za ten miesiąc (w skrócie: za pisanie listów pochwalnych szefowi?)
Oczywiście, że za te sytuacje trzeba podziękować Platformie Obywatelskiej, która rządzi od 7 lat i ma nas w dalekim poszanowaniu, PSL-owi, na który na darmo głosowali mieszkańcy naszego regionu, naszemu prezydentowi miasta, który jako prezydent bierze jedna z najwyższych pensji prezydenckich w kraju, ale nie jest zainteresowany losem miasta, a już na pewno nie losem mieszkańców.
Dobrze się zastanówcie, na kogo zagłosować tym razem. Świetnie się dorobili dyrektorskich posad w ostatnich zamojskich firmach, żeby nam wyczyścić kieszenie. Drenaz umieja zrobic, ale nic poza tym.

Przecież logiczne jest, że skoro nie ma takiego ruchu to i S17 nie będą ruszś, bo po co...:/ Nie bedzie eSki to trzeba zadbać o obwodnice oraz połączenie z A4 i S7. To jest NAJWAŻNIEJSZE. Szybkim tempem teraz osobówką można w 3,5 h być w Krakowie, po oddaniu odcinka A4 (Dębica-Rzeszów) i S7 do Niska ta droga skróci się do 3h na pewno. Dojazd do S7 i A4 to powinny być PRIORYTETY.

EDIT
S7=S19 z rozpędu pomyliłem się

A po co Wam tam autostrady?. Wybudujcie sobie jeszcze lotnisko w Biłgoraju i tor F1 w Szczebrzeszynie. Nawet jakbyście wybudowali sobie ze 4 ekspresówki w zamojskim to i tak tu żaden inwestor nie zawita, bo nie znajdzie tutaj wykwalifikowanych pracowników. Prostych robotników może i tak, ale specjalistów znajdzie.

Do najbliższej autostrady A4 z Zamościa jest około 120km - daleko? Do Lublina nicała stówka, a później S-ka do Warszawy. Po co Wam więcej?

Trzeba walczyc o jak najwiecej nowych dobrych dróg ale z głową. Nie ma co myslec o s17 na Zamojszczyznie bo to jest przy dzisiejszym ruchu nieuzasadnione ale jak najbardziej jest zasadnym przebudowa rozbudowa lub budowa dróg w miejscach, tak zwanych wąskich gardłach. Myslmy i walczmy o obwodnice Tomaszowa, Zamościa, Izbicy i kilku innych miejscowosci oraz o trasie DK 74. Mała kroczki jak najbardziej zasadne ale przynoszace wymierne korzysci.