Warsztaty wyplatania wyrobów z wikliny dla młodzieży i seniorów, prowadzone przez Wojciecha Świątkowskiego, Prezesa Stowarzyszenia Polskich Plecionkarzy, odbyły się (12.12) w Tarnogrodzkim Ośrodku Kultury. W warsztatach wzięła udział młodzież ze Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Różańcu Drugim oraz członkinie Klubu Seniora.
Warsztaty wyplatania wikliny to doskonała okazja do nauki tradycyjnego rzemiosła jakim jest plecionkarstwo. Uczestnicy warsztatów mieli możliwość nauczenia się technik wyplatania koszyków, właściwego przygotowania wikliny (moczenie, cięcie itp.) czy zastosowania różnych splotów.
‒ Uczestnicy warsztatów zapoznali się także z procesem produkcji wikliny – od momentu posadzenia wierzby, poprzez zbiór, sortowanie, gotowanie, korowanie i suszenie – tłumaczy Wojciech Świątkowski, Prezes Stowarzyszenia Polskich Plecionkarzy.
Uwieńczeniem warsztatów i pracy każdego z uczestników był własnoręcznie wypleciony koszyk.
Wyplatanie z wikliny to przykład tradycyjnego rzemiosła, które jest częścią niematerialnego dziedzictwa kulturowego. W 2018 roku „Plecionkarstwo w Polsce” zostało wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Sztuka wyplatania przedmiotów z wikliny jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, stanowiąc ważny element lokalnej tożsamości kulturowej.
‒ Plecionkarstwo ma głębokie korzenie w Polsce, zwłaszcza w regionach takich jak Lubelszczyzna czy Podkarpacie. Zaledwie 40 km od Tarnogrodu – w Rudniku nad Sanem mieści się „polska stolica plecionkarstwa – przypomina Renata Ćwik, dyrektor Tarnogrodzkiego Ośrodka Kultury.
Umiejętność wykonywania koszy z wikliny najprawdopodobniej zostanie wpisana na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. Celem tej listy jest ochrona i promocja niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Warto także wspomnieć, że plecionkarz znajduje się na Liście Zawodów o Szczególnym Znaczeniu Dla Kultury Polskiej pod kodem nr 731702.
Wojciech Świątkowski kontynuuje tradycję wyplatania z wikliny, która jest w jego rodzinie podtrzymywana od co najmniej pięciu pokoleń. Jego pracownia znajduje się w leżącym na Mazowszu Lesznie – warunki panujące na tym nadwiślańskim terenie sprzyjały wierzbom, a więc roślinom, które wykorzystuje się w plecionkarstwie. Przyjmuje się, by początki uprawy wikliny w okolicach Wyszogrodu łączyć z osadnictwem olęderskim, wraz z którym na ten obszar przywędrować miał także zwyczaj wyplatania.
Pan Wojciech jest praktykującym plecionkarzem, a także nauczycielem tego zawodu. Wiklinę pozyskuje z własnej plantacji. Wykorzystując dawne techniki i sploty, tworzy prace nawiązujące do wzornictwa zakorzenionego w dziedzictwie regionu, ale także w tradycji własnej rodziny.
Jego prace można znaleźć m.in. w Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa w Nowym Tomyślu. Należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych i Stowarzyszenia Polskich Plecionkarzy. W 2007 r. został laureatem konkursu na „Najpiękniejszą formę wiklinową” organizowanego w Nowym Tomyślu.
Krótka relacja filmowa z warsztatów: https://www.youtube.com/watch?v=5el6dH8-7Jw&t=70s
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz