Minister Moskwa powiedziała, że wspólnie ze spółkami energetycznymi "jesteśmy po analizie istniejących bloków (węglowych - PAP) pod względem technicznym i ekonomicznym, wraz z rekomendacjami modernizacji tych bloków, tak żeby w najbliższym czasie móc je utrzymać w systemie".
Tak długo, jak nie pojawi się energetyka jądrowa w naszych mocach, tak długo nie będziemy mogli wycofywać mocy węglowych - poinformowała w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa na konferencji dotyczącej polskiego sektora energetycznego.
"Tak długo, jak nie pojawi się atom, jak nie pojawi się energetyka jądrowa w naszych mocach zainstalowanych i dyspozycyjnych, tak długo nie będziemy mogli wycofywać mocy węglowych i do tego przygotowujemy nasz system" - zaznaczyła szefowa MKiŚ.
Anna Moskwa w poniedziałek prezentowała projekt aktualizacji polityki energetycznej Polski do 2040 r. w części elektroenergetyki. Poinformowała, że prezentowany załącznik odzwierciedla przede wszystkim plany spółek, plany polskiego sektora elektroenergetycznego.
Szefowa resortu klimatu wyraziła nadzieję, że aktualizacją w najbliższym czasie zajmie się Rada Ministrów. "Ta aktualizacja jest najpilniejsza, stąd też zdecydowaliśmy się ją przeprowadzić w pierwszym momencie. Jesteśmy po akceptacji Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Mamy nadzieję, że Rada Ministrów w najbliższym czasie będzie mogła się tym dokumentem zająć" - powiedziała Moskwa.
Jak poinformowała minister, w roku 2030 w Polsce powinno być 50 GW mocy zainstalowanej w energetyce odnawialnej.
"W 2030 r. spodziewamy się już 50 giga zainstalowanej mocy w odnawialnych źródłach energii. (...) Jest to związane też z dużą dynamiką nie tylko rozwoju odnawialnych źródeł energii, ale z dynamiką zapotrzebowania na tę energię. Widzimy, że w 2040 r. będzie co najmniej podwojenie zapotrzebowania na energię. Wynika to z intensywnej elektryfikacji, ale też z rozwoju gospodarczego, z rozwoju przemysłu w Polsce i z planów tego rozwoju. To też jest scenariusz realistyczny, który - jeżeli się zmieni - zakładamy, że zmieni się w górę" - wskazała Anna Moskwa.
Zgodnie z danymi MKiŚ na koniec marca ubiegłego roku łączna moc zainstalowana instalacji odnawialnych źródeł energii wyniosła 26 GW.
Szefowa resortu klimatu podkreśliła w poniedziałek, że najważniejsze w dziedzinie energetyki są suwerenność i bezpieczeństwo. Dodała, że właśnie te dwa punkty zostały dodane do aktualizacji polityki energetycznej.
"Dodaliśmy do aktualizacji polityki energetycznej czwarty filar, który de facto jest pierwszym najważniejszym filarem - tym filarem jest suwerenność energetyczna rozumiana wieloaspektowo, przede wszystkim rozumiana jako brak zależności od zewnętrznych surowców i zewnętrznych dostaw i maksymalizacja źródeł w oparciu o niezależne, własne źródła do produkcji energii" - wyjaśniła minister Moskwa.
Poinformowała też, że aktualizacja został dostosowana do górniczej umowy społecznej.
W dokumencie, jak wskazała Anna Moskwa, podkreślona została rola energetyki jądrowej w polityce energetycznej, urealniając plany, gdyż poza rządowym programem jądrowym pojawił się projekt prywatny oraz plany spółek w zakresie mniejszego atomu.
Minister klimatu i środowiska zwróciła uwagę, że przed Polską jest jeszcze tak zwana duża aktualizacja polityki energetycznej, która będzie uwzględniała ciepłownictwo, transport i pozostałe sektory. (PAP)
autor: Łukasz Pawłowski, Aneta Oksiuta, Michał Boroń
pif/ aop/ mick/ mk/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz