Wróciłem do swoich rodzinnych korzeni. Często spacerowałem tą aleją od Zamoyskiego z buławą do kazamat. Nie sądziłem, że zostanę tu na zawsze - mówił wzruszony podczas uroczystości 6 lipca, Stefan Szmidt. Przyjechał tradycyjnie białą dorożką, z żoną Alicją Jachiewicz - Szmidt.
2012-07-07 10:01:00