Zamknij

Lubelska fundacja "Przecinek" zbiera kasę na wydanie powieści

00:00, 23.08.2019 tekst nadesłany Aktualizacja: 08:40, 23.08.2019
Skomentuj Obraz Perfecto_Capucine z Pixabay Obraz Perfecto_Capucine z Pixabay

Lubelska fundacja „Przecinek” właśnie zabiera się za wydanie debiutanckiej powieści Adama Szabata pt. „Tajemnica Jareda Straya” w formie najnowocześniejszego ebooka”. Czym jest ta forma i co będzie można czytać wczesną jesienią?

Nowoczesna forma ebooka

Fundację „Przecinek” tworzą młodzi ludzie, którzy postanowili wydawać książki, obok publikacji tradycyjnych (papierowych), choć i w nich wprowadzają innowacje, w formie najnowocześniejszego ebooka: z przypisami w formie interaktywnej, mapami Google, muzyką, elementami audiowizualnymi i oryginalnymi ilustracjami oddającymi klimat świata przedstawionego i wieloma graficznymi rozwiązaniami, które czynią lekturę powieści naprawdę niezwykłą. Celem takiej działalności jest stworzenie czegoś naprawdę bardzo wartościowego i wystrzelenie polskiej literatury ebookowej mocno w przyszłość.

„Uważamy, że wydawanie książek w formacie pdf i sprzedawanie ich w cenie niemal równej do publikacji papierowej nie jest uczciwe wobec czytelników. Proponujemy formę ciekawą, dzięki której odbiorca ma wpływ na sposób czytania. Możliwość dokonania wyboru, a także elementy dodane powodują, że czytanie książki staje się niezapomnianym doznaniem, swoistą grą” – mówi Sylwia Rudzka, Prezes fundacji „Przecinek”.

Co będzie można przeczytać wczesną jesienią?

Obecnie zespół redakcyjny „Przecinka” pracuje nad wydaniem debiutu prozatorskiego Adama Szabata pt. "Tajemnica Jareda Straya” właśnie w formie interaktywnego ebooka. Jest to jeszcze ciekawsze, że powieść stanowi fuzję różnych gatunków.

Można by powiedzieć, że jest to thriller w dobrym wydaniu, a nawet thriller detektywistyczny. Można pokusić się też o stwierdzenie, że jest to powieść drogi. A wszystko to i tak nie wystarczy, żeby w pełni oddać charakter „Tajemnicy Jareda Straya”. To książka, która ma w sobie coś z nostalgii za dawnym „miejscem miłym”, Małą Ojczyzną, ale momentami przeradza się w realizację najgorszych koszmarów. Przypadnie do gustu wszystkim, którzy lubią zanurzyć się w świecie przedstawionym, stracić rachubę czasu i nie móc przerwać lektury przed końcem rozdziału. Ta powieść potrafi wciągnąć i wzruszyć. Budować emocje w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń i utrzymywać napięcie aż do finału.

Fundacja obecnie prowadzi zbiórkę crowdfundingową na stronie: zrzutka.pl

Powieść niebawem w sklepie internetowym fundacji: przecinek.org

Fragment powieści Adama Szabata „Tajemnica Jareda Straya”

Naraz jakby wszystko wskoczyło na swoje miejsce. Jakby porozrzucane do tej pory puzzle ułożyły się w obraz, czy choćby w część większego obrazu.

- Mały żydowski chłopak chciał zostać pisarzem! - zacząłem wypowiadać to, co układało mi się w głowie. - Pani Elwira, a może bardziej Pan W Cylindrze w zamian za ciężką pracę obiecuje mu sławę po śmierci. Jako dziecko nie myśli o tym, kiedy przyjdzie śmierć. Jest to bardzo odległa przyszłość, której nie odczuwa. Kiedy dorasta, zaczyna się obawiać. To dlatego pisze, unikając rozgłosu, jakby chciał oszukać przeznaczenie. Myśli, że w ten sposób śmierć go nie zauważy. To ukrywanie się przed nieuniknionym - jak powiedziałaś - pochłania go do tego stopnia, że rezygnuje z założenia rodziny, ponieważ ta w pewnym sensie pozbawiłaby go anonimowości. Musiałby zacząć żyć również dla kogoś, a przecież tego nie da się robić z ukrycia.

(tekst nadesłany)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%