Zamknij

Zwierzyniec: Jechał autem i palił "maryśkę". Wpadł przed przejazdem kolejowym

12:52, 02.08.2019 Redakcja Aktualizacja: 15:55, 05.08.2019
Skomentuj Obraz M. Maggs z Pixabay Obraz M. Maggs z Pixabay

Pod zarzutem posiadania środków odurzających oraz kierowania pojazdem będąc pod ich działaniem do policyjnego aresztu trafił 23-letni mieszkaniec Zwierzyńca. Młodzieniec podczas jazdy samochodem palił marihuanę. Jej charakterystyczny zapach wyczuli policjanci, którzy zatrzymali się za pojazdem, przed zamkniętymi rogatkami kolejowymi.

Do zatrzymania 23-latka doszło wczoraj w godzinach popołudniowych w Zwierzyńcu. Kryminalni z Zamościa  zatrzymali swój pojazd przed zamkniętymi rogatkami kolejowymi. Ich czujność wzbudziła wówczas charakterystyczna woń marihuany, która unosiła się w powietrzu.

- Jak się okazało zapach dobiegał z mercedesa, który stał przed pojazdem policjantów. Za kierownicą auta siedział 23-letni mieszkaniec Zwierzyńca. Młodzieniec wyznał mundurowym, że palił skręta z zawartością marihuany. Przeprowadzone badanie potwierdziło obecność narkotyków w organizmie 23-latka. Jak się okazało w podręcznym bagażu 23-latek posiadał ponadto dwa opakowania z zawartością narkotycznego suszu. Łączna masa zabezpieczonego suszu wyniosła ponad 30 gramów. - informuje zamojska policja.

Pod zarzutem posiadania  środków odurzających oraz kierowania pojazdem będąc pod ich działaniem młodzieniec trafił do policyjnego aresztu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania i dowód rejestracyjny auta, którym się poruszał. Jak się bowiem okazało pojazd od blisko roku nie posiadał ważnych badań technicznych. Wkrótce mężczyzna zostanie przesłuchany.

 

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%