Polska przegrała po golach Alexisa Mac Allistera (46.) i Juliana Alvareza (67.). Podopieczni selekcjonera Czesława Michniewicza zakończyli rywalizację w grupie C na drugim miejscu z czterema punktami i bilansem bramek 2:2. Argentyna ma sześć "oczek" i w 1/8 finału spotka się z Australią.
Piłkarska reprezentacja Polski przegrała z Argentyną 0:2, ale awansowała do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. Jej kolejnym rywalem będzie Francja. Biało-czerwonym pomógł wynik rozgrywanego jednocześnie spotkania Meksyku z Arabią Saudyjską - 2:1.
Meksyk, z którym Polska zremisowała 0:0 w swoim pierwszym meczu mundialu w Katarze, również ma cztery punkty, ale minimalnie gorszy bilans goli - 2:3. Arabia Saudyjska zgromadziła trzy punkty.(PAP)
mm/ krys/
^_^13:04, 01.12.2022
0 0
piłkarze zaskoczeni musieli oddac bilety na powrót i kupić nowe :) 13:04, 01.12.2022
Thomas17:29, 01.12.2022
1 0
Jeżeli chodzi o Lewandowskiego. Po raz kolejny potwierdza się zasada, że jest on skuteczny w meczach co najwyżej ze średniakami. Jeżeli z Francją zagra jak z Argentyną, to lepiej żeby nie grał. Niepojęte dla mnie jest to, że Kamil Glik mógł być tym, który dałby zwycięstwo Polsce w meczu z Argentyną (dwa strzały)
Taktyka trenera jest dostosowana do możliwości drużyny. MICHNIEWICZ JEST ZADANIOWCEM MIAŁ BYĆ AWANS TO JEST AWANS.
JEST JEDNO ALE TEN NIESTRZELONY KARNY W MEKSYKU PRZEZ LEWANDOWSKIEGO KOSZTOWAŁ NAS MECZ Z AUSTRALIĄ I W ZASADZIE ŁATWIEJSZĄ DRABINKĘ.
Bez względu na to jak zakończą się te mistrzostwa - ogromne uznanie dla selekcjonera Michniewicza i Wojtka Szczęsnego = sztuką jest zrobić wynik nie mając drużyny, 17:29, 01.12.2022
Sportowiec 19:48, 01.12.2022
0 0
Wprawdzie poszedł lajk, ale tak brzydkiej piłki nie gra żadna drużyna. Argentyna oszczędziła Polaków, bawiąc się jak chciała, mnóstwo szczęścia i tylko tyle. Messi potrafi sobie zdobyć piłkę, a nasz asior? Szczęsny załatwił nam awans. Taka prawda. 19:48, 01.12.2022