Zamknij

W Niemczech sobie poradzili. Teraz Polska!

13:18, 19.06.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 13:25, 19.06.2020

Pierwsze mecze na żywo piłki nożnej w Niemczech już zdążyły przypomnieć kibicom na całym świecie o emocjach, za którymi tak wszyscy tęskniliśmy. Nawet jeśli ktoś na co dzień nie interesuje się Bundesligą, to 26. kolejkę śledził, o ile tylko miał taką możliwość. Powrót futbolu na boisko to proces, który dopiero raczkuje, ale każdy kolejny kroczek będzie napawał coraz większym optymizmem. Już niedługo wrócą kolejne ligi i czeka nas bardzo intensywne lato. Wszystkie najświeższe informacje i statystyki piłkarskie można śledzić na portalu Meczyki.pl.

Na stronie Meczyki.pl można zapoznać się ze wszystkimi najpotrzebniejszymi informacjami ze świata piłki nożnej. Dziennie pojawia się tam kilkadziesiąt newsów, artykuły publicystyczne oraz teksty podpowiadające, gdzie w telewizji i Internecie oglądać dane wydarzenie sportowe. Z tych najciekawszych przeprowadzane są tekstowe relacje na żywo. To bardzo ciekawa alternatywa, dla tych, którzy chcą za darmo śledzić przebieg meczu, a nie mają możliwości obejrzenia go w TV lub online. W trakcie relacji wszyscy zalogowani użytkownicy mogą skorzystać z opcji czatu.

Serwis umożliwia również łatwy dostęp do wyników. Aby śledzić wszystkie mecze na żywo, wystarczy zerknąć na najszybszy w Internecie livescore znajdujący się na Meczyki.pl. Serwis wskazuje wyniki na żywo livescore sekunda po sekundzie i zawsze pokazuje bieżący rezultat spotkania.

Znajdują się tam również podstrony wszystkich najpoważniejszych lig, klubów i piłkarzy z dostępem do ich statystyk, tabel, klasyfikacji indywidualnych (strzelców, asystentów, kartkowiczów oraz klasyfikacji kanadyjskiej) i danych historycznych.

Na Meczyki.pl znaleźć można również typy dnia ze wszystkich najważniejszych spotkań, odbywających się dziś i w trakcie kilku kolejnych dni. Często występują tam ciekawe analizy spotkań pod kątem tego, który typ na konkretny mecz byłby najlepszy.

Świat piłki nożnej powoli odmraża się po ponad dwumiesięcznej przerwie, która wszystkim kibicom mocno się dłużyła. Jako pierwsi na boisko wybiegli piłkarze grający w niemieckiej Bundeslidze, a jako następne w kolejce ustawiły się: polska Ekstraklasa, angielska Premier League i hiszpańska La Liga.

Wszystko wskazuje na to, że jedyną z pięciu największych lig piłkarskich w Europie, która została anulowana jest francuska, ale wciąż nie wiadomo, kiedy wróci włoska Serie A. W tym kraju sytuacja związana z pandemią była najtrudniejsza i trzeba zachować wszelkie środki ostrożności, zanim podjęta zostanie decyzja o wznowieniu rozgrywek. Los ligi francuskiej, o czym wszyscy kibice dowiedzieli się z dużą przykrością, podzieliły również holenderska Eredivisie i szkocka Premier League. Walka o mistrzostwo w Holandii do końca zapowiadała się bardzo emocjonująco, ponieważ Ajax Amsterdam i AZ Alkmaar miały po tyle samo punktów. Decyzja o odwołaniu rozgrywek szczególnie spodobała się temu drugiemu klubowi. AZ Alkmaar wnioskuje teraz do UEFA, aby ta unieważniła decyzję holenderskiego związku piłkarskiego, gdyż marzy mu się gra w Lidze Mistrzów. W tej sytuacji miejsce Champions League należy się Ajaksowi.

Wszystkie drużyny PKO BP Ekstraklasy są już gotowe do wznowienia sezonu. Jeszcze przez długi czas spotkania będą rozgrywane bez udziału kibiców. Dla niektórych jest to bardzo duży problem, ale pozostali potrafią docenić to, że po mozolnej walce i przygotowaniach, znów można cieszyć się oglądaniem meczów w telewizji lub online. Teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość, cieszyć się tym, co jest i liczyć na to, że kibice znów będą mogli jak najszybciej zasiąść tam, gdzie ich miejsce, czyli na trybunach polskich stadionów.

W polskiej Ekstraklasie jak do tej pory rozegrano 26 kolejek. Do końca sezonu zasadniczego pozostały więc zaledwie 4 kolejki. W tym momencie największym faworytem do sięgnięcia po tytuł mistrza kraju jest Legia Warszawa, która prześcignęła Pogoń Szczecin i Śląsk Wrocław - to właśnie te drużyny zaliczyły najlepszy start rozgrywek latem. Teraz żadnej z nich nie ma na podium - miejsca 2. i 3. uzupełniają Piast Gliwice oraz Cracovia.

Podopieczni Michała Probierza w pewnym czasie pokonywali wszystkich, ale złapali zadyszkę i przegrali 4 ostatnie mecze przed zawieszeniem rozgrywek. Bardzo możliwe, że długa przerwa będzie dla nich zbawienna, bo w zespole zaczęło dziać się wiele złego, również w trakcie kwarantanny. Ich pierwszym rywalem po przerwie będzie klub, który Michał Probierz prowadził całkiem niedawno - Jagiellonia Białystok.

Piłkarze Cracovii zgodzili się na obniżkę swoich pensji w czasie zawieszenia Ekstraklasy i innych rozgrywek z jednym wyjątkiem. Januszowi Golowi bardzo nie spodobał się sposób, w jaki władze klubu chciały załatwić tę sprawę. Kapitan “Pasów” nie zgodził się na obniżkę, a później w jego kierunku powędrowały wszelkie możliwe armaty. Pomocnik stracił opaskę kapitańską, a jego zachowanie nie spodobało się nie tylko włodarzom Cracovii i trenerowi Probierzowi, ale także kolegom z szatni. Cracovia jest teraz w bardzo trudnym położeniu i jeśli chce realnie myśleć o walce o europejskie puchary, musi jak najszybciej zacząć zdobywać punkty i wygrywać mecze, ponieważ seria czterech porażek z rzędu to coś, co nie powinno jej się przytrafić. Wcześniej przecież była to drużyna, która pod względem formy, obycia piłkarskiego i skuteczności wyróżniała się na tle innych zespołów z tabeli polskiej ligi.

W trudnej sytuacji jest również Lechia Gdańsk, która już wcześniej była w trudnej sytuacji finansowej i nie płaciła swoim piłkarzom. Wybuch pandemii na pewno zaszkodził jeszcze bardziej. Już niedługo zawodnicy nie będą grać za Lechię nawet, jeśli czują do tego klubu wielkie przywiązanie. Czasami złe szefostwo potrafi zatruć każde uczucie do klubu i tak właśnie może zdarzyć się w przypadku Lechii.

Bardzo ciekawie zapowiada się walka o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Na dwóch ostatnich miejscach plasują się ŁKS i Arka Gdynia - oba te kluby zmieniły ostatnio trenera. Drużynę z Łodzi przejął Wojciech Stawowy, a w Trójmieście pracę rozpoczął Ireneusz Mamrot, trener zwolniony w tym sezonie z białostockiej Jagiellonii. Będzie to dla nich kolejna szansa na napisanie dobrego piłkarskiego rozdziału w Ekstraklasie. Przejęcie klubu w takim momencie i walka o utrzymanie to zadanie bardzo trudne. Pierwsza w kolejce do wyprzedzenia czeka Korona Kielce, która ma tylko jeden punkt więcej od Arki. 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%